Przez ostatnie lata w powiecie o działalności przestępczej wągrowieckiej ośmiornicy nie było nic słychać. - Wielu z tych, którzy wyszli z więzień wyjechało poza nasz region. W okolicy mieszkają pojedyncze osoby, które wchodziły w skład grupy. Niektórzy jej członkowie wyjechali nawet za granicę. Jeden jest w Skandynawii, kilku następnych na Wyspach Brytyjskich - przyznaje jeden z wągrowieckich policjantów.
Niektórzy członkowie grupy wyszli z więzień, bo po prostu skończyli odbywanie kary. Inni przebywają na tymczasowym zwolnieniu. Jednak mało który z nich wrócił na drogę przestępczą. W ostatnich latach policja nie zatrzymywała członków mafii za przestępstwa. Do czasu... Kilka dni temu w ręce stróżów prawa wpadł Jacek M., pseudonim „Diabeł”, jeden z członków wągrowieckiej ośmiornicy.
„Diabeł” na wolność wyszedł w 2009 roku, kiedy to zakończył odbywanie wcześniejszego wyroku. Do odsiedzenia miał wówczas 7 lat i 6 miesięcy więzienia.
Teraz znów wrócił za kratki. - Na wniosek prokuratora sąd rejonowy w Wągrowcu zastosował wobec Jacka M. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd pod uwagę wziął fakt, że mężczyzna działał także w warunkach recydywy - wyjaśnia Renata Bocheńska-Bejnarowicz, prokurator rejonowy w Wągrowcu.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?