Poinformowani anonimowo o desperacie policjanci weszli na dach stojącego przy ul. Wodeckiego domu około godz. 23. Młody mężczyzna stał na krawędzi dachu. Funkcjonariusze wezwali straż pożarną, pogotowie i negocjatora, który po kilkunastu minutach zdołał nakłonić mężczyznę do zrezygnowania ze śmiertelnego skoku.
Pogotowie odwiozło desperata do szpitala psychiatrycznego w Rybniku.
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?