Durski ponad prawem? Akt oskarżenia przeciwko burmistrzowi w sądzie

Czy burmistrz Gołańczy Mieczysław Durski czuł się ponad prawem?

Gdy wpłynęła skarga na niego i jego zastępcę, to... nie nadał jej wcale biegu. Trafiła ona do szuflady, rozpatrzona przez... samego Durskiego.

Sprawa nigdy nie trafiła, choć zgodnie z prawem powinna, na obrady sesji rady gminy, która to powinna rozpatrzeć skargę. Okazało się jednak, że to nie był koniec, ale dopiero początek całego zamieszania. Albowiem sprawa trafiła już do... prokuratury, która, co bardzo ciekawe, już zakończyła swoją pracę...

- Wpłynął do nas akt oskarżenia - wyjaśnia sędzia Jacek Bytner, wiceprezes sądu rejonowego w Wągrowcu. Oskarżony został burmistrz Gołańczy o przekroczenie swoich uprawnień. - Art. 231. § 1.: Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 - czytamy w kodeksie karnym.

Niestety, o całej sprawie nie udało się nam tym razem porozmawiać z burmistrzem. Aktualnie przebywa on na urlopie. Jak poinformowano nas w jego sekretariacie, burmistrz dopiero rozpoczął urlop i będzie nieuchwytny przez dłuższy czas.

Gdy rozmawialiśmy z nim kilka tygodni temu, stanowczo zaprzeczał wszystkim postawionym mu już wówczas zarzutom. - Nie zgadzam się z żadnymi zarzutami. Jestem niewinny. W tej chwili nie chcę jeszcze komentować tej sprawy - przyznał w krótkiej rozmowie telefonicznej.

Co istotne, jeśli burmistrz zostanie skazany prawomocnym wyrokiem sądu, pożegna się ze swoim stanowiskiem. Wówczas w Gołańczy wojewoda zostanie zobligowany do powołania burmistrza komisarycznego, a w dalszej kolejności zarządzenia wyborów.

Co istotne, Durski nie jest jedynym samorządowcem, którym interesują się organy ścigania.

Czy nie tylko Durski ponad prawem stoi? Wągrowiecka prokuratura sprawdza doniesienia odnośnie zgłoszenia możliwości popełnienia przestępstwa przez radnego powiatowego Grzegorza Jakubiaka. W tej sprawie powołany przez prokuraturę okręgową w Poznaniu został już specjalny biegły, który na zbadać ewentualne nieprawidłowości w urzędzie gminy Damasławek. Jak wynika z zawiadomienia, jakie wpłynęło do prokuratury, wójt gminy Andrzej Szewczykowski i inspektor ds. zamówień w urzędzie mogli przekroczyć swoje uprawnienia. Sprawdzane jest także czy doszło do fałszerstw.