Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superfirma Czerniccy z Wałbrzycha: Naprawiają zegary na Placu Magistrackim od 65 lat

Elżbieta Węgrzyn
Elżbieta Węgrzyn
Nieprzerwanie, od 65 lat na Placu Magistrackim 6 w Wałbrzychu panowie Czerniccy naprawiają i sprzedają zegary. Z ich usług i doradztwa korzystały całe pokolenia wałbrzyszan

- Tuż po wojnie w 1947 roku, mój ojciec, Stanisław Czernicki, otworzył w Wałbrzychu zakład zegarmistrzowski. Pracował w nim do lat 70. - opowiada pan Ryszard, obecny właściciel punktu „Zegarmistrz. Sprzedaż – Naprawa Zegarków”. W ciągu kilku dekad pan Stanisław prowadził firmę, a także uczył zawodu młodsze pokolenie. Spod jego ręki wyszło pięciu uczniów, którzy otworzyli własne zakłady w Wałbrzychu i okolicach. Wśród czułych mechanizmów zegarów niemieckich, szwajcarskich i sprowadzonych ze Związku Radzieckiego dorastał również pan Ryszard. Nikogo nie zaskoczyło więc, że po ukończeniu technikum w 1975 roku zaczął on pracę w zakładzie ojca. Początkowo panowie Czerniccy pracowali razem, syn w ciągu dziesięciu lat dostał szlify uczniowskie, czeladnicze i został mistrzem zegarmistrzowskim. - Nie ma rzeczy niezawodnych, wszystko się psuje i zegary również, zatem zawsze mieliśmy wiele pracy – wspomina pan Ryszard.

Tuż po wojnie do pracowni trafiało wiele mechanizmów produkcji niemieckiej. W okresie międzywojennym okolice Wałbrzycha słynęły z produkcji zegarów, legendarny Edward Gustaw Becker założyciel fabryki zegarów w Świebodzicach był propagatorem tej gałęzi przemysłu na Śląsku. Mechaniczne czasomierze były bardzo kosztowne, dlatego opłacało się je naprawiać nawet wiele razy. Konstrukcje szwajcarskie i niemieckie w późniejszych dekadach wypierały zegary wyprodukowane w Związku Radzieckim. Wciąż do ich wytworzenia stosowano wytrzymałych stopów metali, choć ich mechanizmy nie mogły się równać szwajcarskim odpowiednikom. Dużym przełomem było wprowadzenie na rynek zegarów elektronicznych produkcji japońskiej. - Współcześnie używane zegarki mają średnią żywotność 10 – 15 lat, a tych najtańszych nie opłaca się naprawiać. Wciąż jednak klienci wymieniają baterie, paski, mocujące je teleskopy oraz szkiełka zegarkowe. Te ostatnie często ulegają uszkodzeniu podczas przeprowadzek – wylicza wałbrzyski zegarmistrz.
Choć każdy nosi ze sobą telefon komórkowy i inne urządzenia elektroniczne ze zintegrowanymi zegarami, a miarowe tykanie spotyka się na każdym kroku to i tak niemal każdy nosi zegarek ręczny. - Ludzie lubią mieć własny zegarek z przyzwyczajenia, a także obdarowywać rodzinę nowymi zegarkami na święta – wyjaśnia pan Ryszard. Nic dziwnego, że największy popyt na nowe czasomierze wypada w okresie Bożego Narodzenia. Ceny bywają różne, właściciel sklepu podsumowuje je następująco: - Najprostszy Rolex kosztuje dziś 3 tys. euro. Najdroższy zegarek, jaki u mnie zamówiono kosztował ponad 20 tysięcy zł, ale przeciętnie wałbrzyszanie wydają na nowy model do 200 złotych.

W wałbrzyskim punkcie przy Pl. Magistrackim poza zegarkami ręcznymi zwykłymi i specjalistycznymi (np. dla sportowców) można kupić rożnej wielkości zegary ścienne i stojące. Te ostatnie mogą zdobić wnętrza pełne antyków, a także te urządzone nowocześnie. Są tu też barometry i stacje pogodowe, dzięki którym można poznać warunki atmosferyczne bez wychodzenia z domu, a także przewidzieć pogodę z wyprzedzeniem. Jest też coś dla tych, których nie są w stanie zbudzić dzwonki telefonu, włączanie się radia i telefoniczne budzenie na życzenie. - Mam różna budziki, w tym z postaciami bajkowymi dla dzieci. Budziki budzą najskuteczniej, bo dzwonią głośniej, dłużej i do ich sygnałów się przyzwyczajamy – wymienia pan Czernicki.

W ostatnich latach do wałbrzyskiego zakładu zgłasza się wielu kolekcjonerów. Mistrz zegarmistrzowski potrafi określić wiek zakupionego na giełdzie zegara oraz naprawić stary mechanizm, a dzięki cyklicznym wyjazdom na branżowe spotkania zna nowości i ceny najnowszych modeli. Zapytany o to, czy sam nosi zegarek, pan Ryszard mówi, że w pracy korzysta ze służbowych, a w domu ma kilka modeli ulubionej marki.
Jaka będzie przyszłość wałbrzyskiego punktu po tym jak pan Ryszard odejdzie na emeryturę? Trudno przewidzieć, a właściciel mówi wprost: - Liczę na to, że przejmie go mój syn. Umie co prawda naprawiać zegary, ale jest informatykiem.

Jeśli chcesz byśmy odwiedzili Twoją firmę i napisali o jej historii oraz specyfice, napisz do nas na adres redakcyjny - [email protected].

Poznajcie inne firmy z tradycjami:

W Salonie Fryzjerskim u Rudej nie boją się wyzwań
Świerczyńscy to znana marka
W Wałbrzychu są fajne babki - jak powstają muffiny
Potrafi wyczarować prawdziwe cuda
Zadbają o dach nad głową
Jacqueline jest jak kobieta
Najlepszy salon fryzjerski w kraju
Samochody to ich pasja
Oni mają głowę do interesów
Piekarnia pana Baranowskiego zyskała uznanie naszych czytelników
Park Smaków to rodzinna firma z tradycjami
Elektronika bez tajemnic
Do Chin, Afryki, nad morze i do... Kłodzka
Wymarzony salon kosmetyczny
Pasol-Paco - ich chleb chwalą nasi czytelnicy
Kalendarz Fasolki to propozycja dla przyszłych mam
Nasze drzwi zatrzymają każdych włamywaczy
Bar Tost w Wałbrzychu zna każdy
Wymarzona łazienka jest w zasięgu ręki
Ekologiczne pieluchy są hitem
Brafitteria to świat dopasowanego stanika
W BON-ie każdemu znajdą dach nad głową
Każda złotówka na wagę złota
Galeria Owocowo-Warzywna, czyli witaminki dla rodzinki
W Barze Magiel czas płynie wolniej
Cafe Turek to zaciszna kawiarenka blisko centrum
Wałbrzyska Palarnia Kawy Caffe Polit - zapach palonej kawy przyciąga klientów
Tu mieszkam, tu kupuję, czyli alejazz.pl
Confex-Plus - klasycznie i elegancko
Firma Agas to rodzinny biznes z tradycjami
Babskie królestwo w centrum miasta
Galanteria skórzana, czyli torebkowy zawrót głowy
Szczawieńska rodzinna kwiaciarnia

Tekst ukazał się w Panoramie Wałbrzyskiej z 17 kwietnia 2012.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na walbrzych.naszemiasto.pl Nasze Miasto