Gdy córka dojrzewa...

PROBLEM CZYTELNICZKI
Moja nastoletnia córka spotyka się ze starszym od siebie o kilka lat chłopakiem, który znany jest policji. Zabroniłem córce spotykania się z nim, jednak nie jestem w stanie chodzić za nią krok w krok. Wiem, że i tak ma z nim kontakt. Czuję się bezradny, gdyż rozmowy, prośby, tłumaczenia nie przynoszą efektu. Nie wiem, co robić. Czuję jednak, że coś powinienem uczynić, nim będzie za późno. Tylko co?
Ojciec

EKSPERT RADZI
Lucyna Borzyszkowska: Wiek dojrzewania to okres buntu przeciwko wcześniejszym wartościom, chęci uzewnętrznienia swojej płciowości. Tutaj ewidentnie córka buntuje się przeciw panu. Nie chce być już małym dzieckiem, córeczką tatusia, dlatego dokonuje prób poznawania innych mężczyzn. Na pewno nie robi tego świadomie, sama jest wewnętrznie rozbita. Niepokój pana jest w tym przypadku oczywiście uzasadniony. Boi się pan o zdrowie dziecka, a może nawet życie. Wydaje mi się, że powinien pan spotkać się z psychologiem, psychoterapeutą, który by pana uspokoił, poradził.