Dla przyjaciół, rodziny i znajomych zmarłego zachowanie księdza Marka, proboszcza jednej z podwągrowieckich parafii było szokiem. Duchowny odmówił odprawienia mszy świętej pogrzebowej za duszę tragicznie zmarłego 42-letniego Marka Dubickiego.
- Zachowanie księdza to skandal. Jak można tak potraktować tak dobrego człowieka jak Marek? Przecież mam dokładnie przed oczami obraz Marka malującego zaledwie kilka tygodni temu krzyż stojący nieopodal kościoła. Czy coś takiego robiłby zły człowiek? Wielki grzesznik? Nie. Marek był wspaniałym człowiekiem. Bardzo uczynnym. Nikomu nie odmówił pomocy. A potraktowano go w taki sposób, na jaki nie zasługuje nikt... Jak można odmówić komuś modlitwy za jego duszę? Jak można powiedzieć w twarz płaczącej matce w żałobie, że nie wpuści się trumny z ciałem jej syna do kościoła? Jeszcze zrozumiałabym, gdyby chodziło o jakiegoś zatwardziałego grzesznika, bandytę, mordercę, a nie... to jakieś widzimisię księdza - nie kryje oburzenia pani Beata, przyjaciółka zmarłego mężczyzny, która zgłosiła się do naszej redakcji.
- Należy podkreślić, że Msza św. nie jest dodatkiem do pogrzebu, ale jest pierwszą i najważniejszą jego częścią. To tutaj składamy Bogu Ofiarę Ciała i Krwi Chrystusa, aby Jej mocą zmarły został usprawiedliwiony i oczyszczony z wszelkich win i słabości, aby bez przeszkód mógł osiągnąć niebo - czytamy na stronach internetowych parafii.
Więcej o sprawie w najnowszym wydaniu "Tygodnika Wągrowieckiego"
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
