Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie chodzi o moje ambicje, ale o zasady i zwykłą ludzką przyzwoitość - mówi Grzegorz Kamiński, szef SW 2000

ecz
Czy koalicja BL i SW 2000 w radzie miejskiej nadal będzie funkcjonować? Rozmowa z Grzegorzem Kamińskiem, szefem Samorządności Wągrowieckiej 2000

Za czasów burmistrza Stanisława Wilczyńskiego przez 16 lat był pan jego zastępcą. Zastępcą burmistrza Berendta pan jednak nie będzie…
- Nie.
A był taki pomysł?
- Tak. To była kwestia naszych ustaleń oraz powołania wspólnej koalicji klubów radnych „Bliżej Ludzi” i „SW 2000”. Na potwierdzenie tego podpisana została także umowa koalicyjna. Jestem przekonany, że moje osobiste poparcie oraz poparcie całego środowiska Samorządności Wągrowieckiej 2000 dla Jarosława Berendta przed drugą turą miało istotny wpływ na jego ostateczny wybór i zwycięstwo nad Krzysztofem Poszwą, którego - tak jak większość wągrowczan - ocenialiśmy krytycznie.

Co takiego więc się stało, że zastępcą burmistrza pan nie został?
- Nie mam pojęcia.
W pewnym momencie pojawił się pomysł, aby zastępców było dwóch…
- To prawda. Zapisane to zostało przecież w naszej umowie koalicyjnej. Dodajmy, że prawo dopuszcza, aby w miejscowości takiej jak Wągrowiec, było właśnie dwóch zastępców, a był to pomysł samego burmistrza Jarosława Berendta. Ostatecznie zastępcą został tylko Piotr Pałczyński, przedstawiciel klubu BL wskazywany w umowie jako drugi zastępca. Chcę tutaj jednak wyraźnie podkreślić, że to już nawet nie chodzi o moje ambicje, ale o… zasady i zwykłą ludzką przyzwoitość. Byłem gotów służyć moim wieloletnim doświadczeniem samorządowym, które jak sądzę byłoby przydatne. Padły konkretne zapewnienia, zapadły ustalenia i… I burmistrz Jarosław Berendt postanowił ich nie respektować. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Poza tym, przykre i bardzo nieeleganckie było to, że o decyzji burmistrza nie dowiedziałem się bezpośrednio od niego, ale od innych osób oraz z przekazów medialnych. Zresztą do tej pory nie udało mi się z nim na ten temat porozmawiać.
Co teraz? Czy koalicja BL i SW 2000 w radzie miejskiej nadal będzie funkcjonować?
- Szczerze mówiąc, to trudno to sobie teraz wyobrazić i dodam ponownie, że wcale nie dlatego, że nie zostałem zastępcą, ale dlatego, że trudno współpracować z kimś, kto nie respektuje umów, kto nie dotrzymuje danego słowa. Dlaczego? Bo współpraca, także w polityce, musi opierać się na zasadach, wzajemnym zaufaniu i szacunku. Jaką mamy bowiem pewność, że przy innych okazjach, w bardziej lub mniej istotnych dla miasta kwestiach, burmistrz nagle raz podjętych ustaleń nie zmieni. Jak zaufać burmistrzowi mogą radni, skoro - jak widać - nie mają żadnej gwarancji, że to, co z nim ustalą, będzie respektowane? Tak się współpracować nie da. Będziemy burmistrzowi i jego zapleczu patrzeć na ręce, recenzować, proponować swoje rozwiązania, ale oczywiście, gdy burmistrz i BL zaproponują korzystne dla miasta rozwiązania, to z pewnością będziemy je popierać, bo przede wszystkim zależy nam na dobru Wągrowca, ono jest na pierwszym miejscu.

TVN 24/X-News

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto