Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nieprzytomnego rolnika ratowało pogotowie lotnicze

Joanna Pacan
Dramatyczne wezwanie o pomoc w piątek odebrali nasi ratownicy i policjanci. - Otrzymaliśmy zgłoszenie, że w Morakowie doszło do śmierci mężczyzny. Ze zgłoszenia wynikało, że spadł on z przyczepy z sianem - relacjonują przedstawiciele policji.

Na miejsce wysłano służby ratunkowe. Jak się okazało, mężczyzna żył. Rozpoczęła się jednak dramatyczna walka o jego życie. - Na miejscu policjanci ustalili, że Roman Z., lat 60, podczas przejazdu z pola do własnej posesji w wyniku zawału serca spadł z przyczepy z sianem. Lekarz, obecny na miejscu, prowadził masaż serca do chwili przylotu helikoptera medycznego. Jak ustalono z synem poszkodowanego, który kierował ciągnikiem, jego ojciec choruje na serce, a w przeszłości miał już jeden zawał - wyjaśniają policjanci. Mężczyzna został przetransportowany w stanie ciężkim do szpitala do Poznania.
Jak przyznają lekarze, mimo licznych apeli, cały czas dochodzi do wielu wypadków w rolnictwie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto