Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odszedł znany lekarz ze szpitala w Wągrowcu... czy odejdzie kolejny?

Arkadiusz Dembiński
Leszek Buraczyk pożegnał się już z pracą w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym. Mówi się o możliwości odejścia innego znanego lekarza, szefa chirurgii Tomasza Bociańskiego.

Po wcześniejszych odejściach szefów oddziału wewnętrznego i położniczo-ginekologicznego teraz z pracy w wągrowieckim szpitalu odszedł wieloletni kierownik Zakładu Opiekuńczo -Leczniczego. W minionym tygodniu Leszek Buraczyk przeszedł na emeryturę.

- Buraczyk rozpoczął pracę w szpitalu 16 października 1978 r., pracując na początku jako lekarz w zespole wyjazdowym pogotowia ratunkowego. W latach 1985-98 związany był równolegle z Obwodem Lecznictwa Kolejowego w Poznaniu. W 1983 roku uzyskał pierwszy stopień specjalizacji w zakresie chorób wewnętrznych. Od stycznia 2009 r. kierował Oddziałem dla Przewlekle Chorych, przekształconym w późniejszym okresie w funkcjonujący do dnia dzisiejszego Zakład Opiekuńczo - Leczniczy - informują przedstawiciele wągrowieckiego starostwa.

Jak wyjaśnia Krystyna Skrzycka, dyrektor do spraw medycznych wągrowieckiego szpitala, Buraczyk był ostatnim lekarzem zatrudnionym na umowę o pracę przez wągrowiecki ZOZ. Aktualnie wszyscy lekarze posiadają kontrakty z ZOZ-em.

A co dalej z ZOL-em?

Kto pokieruje zakładem po odejściu Buraczyka? Jak pokazuje przykład oddziału intensywnej terapii, gdzie jego szef odszedł wcześniej z wągrowieckiego szpitala, znalezienie nowego nie jest takie proste. Na stronie wągrowieckiego szpitala cały czas mamy informację o wakacie.

Jak przekonuje jednak Skrzycka, trwają już rozmowy z kilkoma lekarzami, którzy mogę ewentualnie pokierować ZOLem. Nie zdradza jednak szczegółów tych rozmów, ani nazwisk lekarzy. Jak wyjaśnia jednocześnie, pełniącym obowiązki szefa oddziału intensywnej terapii jest obecna szefowa oddziału wewnętrznego w Wągrowcu.

Czy jednak uda się znaleźć dwóch zarządzających oddziałami? Jak wynika z informacji jakie docierają do naszej redakcji, niewykluczone, że niebawem szpital będzie musiał szukać także i szefa na trzecim oddziale. Mowa o chirurgii, którą obecnie kieruje jeden z bardziej cenionych lekarzy w szpitalu w Wągrowcu Tomasz Bociański. Czy odejdzie z placówki? Jak przyznał w rozmowie z „Tygodnikiem”, jego aktualny kontrakt wygasa z końcem tego roku! Czy zostanie on jednak przedłużony? - Rozmowy z doktorem Bociańskim trwają - wyjawia Skrzycka.

CZUJĘ SIĘ NA SIŁACH

Sam Bociański nie kryje, że chciałby jeszcze przez kilka lat pokierować wągrowiecką chirurgią. - Czuję się na siłach. Chciałbym przedłużyć obowiązujący kontrakt. Aktualnie na naszej chirurgii specjalizację robi młody lekarz. Pozostały mu jeszcze trzy lata. Chciałbym doprowadzić go do końca tej drogi - przyznaje Bociański. Dodajmy, iż z racji, że lekarze w naszym szpitalu zatrudniani są na zasadzie kontraktów, to mogą pracować bez przeszkód mimo osiągnięcia wieku emerytalnego.

Czy Bociański pozostanie w szpitalu? Czy ostatecznie obie strony dojdą do porozumienia? Czy jednak będzie konieczność poszukiwania nowego szefa chirurgii?

Przypomnijmy, iż kilka miesięcy temu ze szpitalem rozstał się inny z długoletnich lekarzy a zarazem szef oddziału dziecięcego. Tu nie brakowało kontrowersji wokół ogłoszonego przez dyrekcję szpitala konkursu na stanowisko zarządzającego ów oddziałem.

Ostatecznie wyłoniono nową szefową. Lekarz miał jednak zastrzeżenia. Nie krył ich podczas posiedzenia rady społecznej ZOZ.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto