Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja Wągrowiec: Burdel powstał w centrum nowego osiedla

Jarek Ziółkowski
Policja Wągrowiec: Burdel powstał w centrum nowego osiedla
Policja Wągrowiec: Burdel powstał w centrum nowego osiedla
Policja Wągrowiec: Jednoznaczne odgłosy, dzwoniące o późnych porach domofony i wielu podejrzanych typów. Mieszkańcy osiedla, na którym przyjmują prostytutki, drżą w obawie o bezpieczeństwo

Policja Wągrowiec: Burdel powstał w centrum nowego osiedla

Wągrowczanie z nowego osiedla przy Piaskowej mają już dość. W ich bloku przyjmują „panie do towarzystwa”. W internecie bez problemu można odszukać kilka wągrowieckich ogłoszeń o seks-usługach. Dokąd one prowadzą? Tak, na ulicę Piaskową w Wągrowcu. Sprawie pikanterii dodaje fakt, że w bliskiej okolicy miejsca, gdzie przyjmują „córy Koryntu”, znajduje się plac zabaw, a osiedle zamieszkiwane jest w większości przez rodziny z dziećmi.
- Piszę w związku szerzącą się falą prostytucji w naszym mieście. Jestem mieszkanką osiedla i jednocześnie bloku, w którym przyjmują prostytutki.

Nie jestem osobą, której aż tak bardzo przeszkadzają jednoznaczne odgłosy, ale okolica wokół bloku stała się niebezpieczna - pisze w mailu do redakcji jedna z naszych czytelniczek. Odkąd panie do towarzystwa zadomowiły się przy Piaskowej, po osiedlu kręcą się mężczyźni, którzy ich poszukują. - Nie pomijam faktu pomyłek i dzwonienia o różnych porach, często nocnych, domofonu - pisze do nas rozwścieczona wągrowczanka.

- Dojrzała 35- latka zaprasza samotnych panów na miłe spotkania w moim towarzystwie. Preferuję miłość francuską, miłość hiszpańską i sex. Pozdrawiam i zapraszam - brzmi jeden z wągrowieckich anonsów. Prostytucja nie jest nielegalna, jednak w jednym z anonsów pojawia się wpis „szukam koleżanki do współpracy”. - To kuplerstwo, czyli ułatwianie prostytucji, a za to grozi już nawet kara więzienia - przyznaje mecenas Stanisław Kępiński.

Niestety prostytucja bardzo często związana jest z szarą strefą. Większość pań, które w ten sposób zarabiają na życie ma swoich „opiekunów”, którzy zabierają część zysków. Często prostytutki boją się zerwać z „zawodem” w obawie o zemstę mafii, która zarabia na nierządzie potężne pieniądze.

- Kiedy zostawiam otwarte okno często, dochodzą do mnie jednoznaczne odgłosy. To przechodzi ludzkie pojęcie, jak takie rzeczy mogą dziać się w miejscu, w którym mieszkają dzieci - mówi jedna ze zbulwersowanych lokatorek.

Więcej w Tygodniku Wągrowieckim

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Drożeją motocykle sprowadzane z Niemiec

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto