Policja Wągrowiec: Groźny pedofil stanął przed sądem
W asyście dwóch rosłych policjantów na salę sądową został doprowadzony 29-letni Krzysztof K. spod Skoków. To właśnie on w minionym roku bestialsko zaatakował 11-letnią dziewczynkę pod Skokami. Doprowadził ją do innej czynności seksualnej. Usiłował za wszelką cenę zgwałcić.
Teraz musiał stanąć przed obliczem trzyosobowego składu sędziowskiego w sądzie okręgowym w Poznaniu. Co więcej musiał spojrzeć w twarz obecnej na sali sądowej matce i starszej, już dorosłej siostrze swojej ofiary.
Mimo obecności zwyrodnialca obie kobiety zachowały spokój. Na rozprawę nie dotarł ojciec dziewczynki.
Przypomnijmy, iż dziewczynka spod Skoków nie jest jedyną ofiarą tego groźnego pedofila. Wcześniej dokonał on podobnego czynu. Odsiedział kilka lat za kratkami. Wyszedł i znów zaatakował.
Mężczyzna został przebadany już przez biegłych psychologów. Ci nie mają wątpliwości. To zaburzenia psychiczne - pedofilia. Mężczyzna nie może się pohamować ze względu na zmiany neurologiczne.
- Podczas odbywania wcześniejszego wyroku w Rzeszowie, mój klient był poddawany leczeniu - zgłaszał na sali sądowej obrońca Krzysztofa K., wągrowiecki adwokat StanisławKępiński. Zwrócił się on do sądu o zebranie materiału z zakładu i z procesu leczenia mężczyzny, które jak się okazało było nieskuteczne. Prokurator wnioskowała natomiast o przesłuchanie biegłych, którzy przebadali teraz pedofila.
Z racji niepohamowanego stanu mężczyzny jego pełnomocnik jeszcze przed skierowaniem aktu oskarżenia do sądu zgłaszał konieczność umieszczenia Krzysztofa K. w specjalnym zakładzie leczniczym. Umieszczenie 29-latka w specjalnym szpitalu mogłoby oznaczać dożywocie dla niego.
Więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?