Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja Wągrowiec: Napadają , wysadzają, kradną i wciąż są BEZKARNI

Redakcja
Policja Wągrowiec: Napadają , wysadzają, kradną i wciąż są BEZKARNI
Policja Wągrowiec: Napadają , wysadzają, kradną i wciąż są BEZKARNI
Policja Wągrowiec: W naszym regionie doszło do napadu na konwój z pieniędzmi. Bandyci są na wolności. Do dziś nie wyjaśniono napadów na bank i wysadzenia bankomatu w Rogoźnie

Policja Wągrowiec: Napadają , wysadzają, kradną i wciąż są BEZKARNI

Są coraz bardziej brawurowi i zarazem bezczelni. Nic dziwnego. Nie brak przypadków, kiedy nawet bardzo groźne przestępstwa uchodzą im płazem. Mowa o bandytach, którzy wyspecjalizowali się w kradzieżach sporych pieniędzy.

W naszej okolicy w powietrze wyleciał już bankomat, napadnięto na bank, a w minionym tygodniu obrabowano konwój z pieniędzmi. Co te wszystkie przypadki mają ze sobą wspólnego? We wszystkich skradziono sporo pieniędzy, a złodzieje bezkarni pozostają na wolności. Policji nie udało się ich złapać.

Czy może za wszystkimi tymi zdarzeniami stoi jakaś grupa przestępcza, która wyjątkowo z jakichś powodów upodobała sobie nasz region? Tego w tej chwili jeszcze nie wiadomo... Pewne jest jedno. Pieniądze nie są bezpieczne nawet pod okiem ochrony. W miniony poniedziałek w Gnieźnie napadnięto na konwój z pieniędzmi. Na skrzyżowaniu ulic w samochód przewożący pieniądze uderzyła toyota, kierowana przez kilku bandytów.

W momencie kiedy ochroniarze zatrzymali się w związku z wypadkiem, zostali... obrabowani. Skradziono przynajmniej 100 tys. zł. Mimo tego policja cały czas nie podaje szczegółów napadu. Próżno szukać informacji o nim na stronie komendy wojewódzkiej. Nie ma się czym chwalić. Tak samo jak nie ma się czym chwalić, jeśli chodzi o dwa napady w Rogoźnie.

Jesienią 2012 roku doszło tam do napadu na miejscowy bank BZWBK. Zamaskowany napastnik wszedł do placówki banku. Za zakładnika wziął 14- letniego chłopca i sterroryzował personel. Zażądał pieniędzy. Policja nie podaje dokładnej sumy, jaką skradziono. Po napadzie mężczyzna wsiadł do srebrnego samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. Obława policyjna długo nie dawała rezultatu. Wreszcie znaleziono podejrzanego. Zatrzymano... byłego prokuratora.

To była wielka pomyłka policji. W efekcie mężczyźnie za niesłuszne zatrzymanie sąd zasądził... odszkodowanie w wysokości 5 tysięcy złotych. Za tą pomyłkę zapłacimy więc wszyscy. Pieniądze te pochodzą bowiem pośrednio z naszych podatków.

Więcej w Tygodniku Wągrowieckim

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto