Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie tenisistki rodem ze ZREMB-u

Arkadiusz Dembiński
Wycieczki w tym te zagraniczne w wągrowieckim ZREMBie były niegdyś powszechne. Z takich wyjazdów wracało się z torbami pełnymi zakupów z Reichu.

Wycieczki, spotkania integracyjne, mecze. To była norma jeśli chodzi o wągrowiecki ZREMB.

- W pamięci utkwił mi szczególnie jeden z naszych wyjazdów do Niemiec. W latach osiemdziesiątych sytuacja polityczna zmieniła się na tyle, że można było jeździć do wschodnich Niemiec bez większego problemu. Oczywiście wiadomo, że od nas nikt nie jechał tam na wycieczkę, tylko po to, aby kupić coś z zachodu. Niestety, było trzeba przejść odprawę celną na granicy. Pamiętam, że na jeden z wyjazdów udałem się głównie z paniami od nas. Wiadomo jak to kobiety, były rozgadane. To na granicy mogło przysporzyć sporo problemów. Tak więc powiedziałem im, że nie mają się wcale odzywać. Gdy zatrzymała nas celniczka, wyszedłem do niej i poprosiłem, aby łaskawym okiem na nas spojrzała. Ona się zdziwiła dlaczego? Odparłem bez chwili wahania, że to nasze polskie tenisistki, które jadą na mecz w Niemczech i są bardzo zdenerwowane. Celniczka tylko rzuciła okiem. W naszym busie były praktycznie tylko kobiety. Puściła nas bez problemu. Pech niestety chciał, że ta sama celniczka znalazła się na granicy, gdy wracaliśmy do Polski. Oczywiście każda pani już obładowana zakupami:słodyczami, rajstopami i innymi specjałami, o które u nas było ciężko. Jak się okazało, początkowe przerażenie okazało się bezpodstawnym. Kobieta rzeczywiście uwierzyła w bajkę o tenisistkach i spytała, jak tam wynik. Odparłem bez zająknięcia, że niestety przegraliśmy, ale jak Niemki przyjadą do nas, to damy im wycisk - wspomina z uśmiechem wyjazd Jan Obrzut, pracujący w wągrowieckim ZREMB-ie od 1965 roku. Pan Jan w ZREMB-ie nie tylko organizował życie sportowe i kulturalne załogi, ale był także kierownikiem ekipy remontowej.

Więcej już w Tygodniku Wągrowieckim

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto