Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ręczna Nielba: Nielba po słabym meczu podzieliła się punktami w Elblągu

Piotr Werda
Ręczna Nielba: Podziałem punktów zakończyło się sobotnie spotkanie rozgrywek pierwszoligowych, w którym nasi szczypiorniści walczyli na wyjeździe z ekipą Meble Wójcik Elbląg. W pojedynku, po stronie Nielby Wągrowiec zabrakło kontuzjowanych zawodników: skrzydłowego Bartosza Biniewskiego oraz rozgrywających Dawida Matłoki i Bartosza Świerada. Na placu boju pojawił się za to Mateusz Radzicki - młody wychowanek naszego klubu, który od jakiegoś czasu trenuje z seniorami i wdraża się w zespół.

Meble Wójcik Elbląg - Nielba Wągrowiec 31:31 (15:14)
Nielba: Konczewski, Marciniak - Tórz 10, Tarcijonas 6, Oliferchuk 6, Krawczyk 3, Widziński 2, Pacała 2, Białaszek 1, Smoliński 1, Radzicki, Pawlaczyk, Pietrzkiewicz, Skrzypczak.

Powiedzieli po meczu:

Michał Tórz - rozgrywający: W Elblągu musieliśmy sobie radzić bez Bartosza Świerada, który doznał urazu kostki. W pierwszym kwadransie wydawało się, że mecz ułoży się po naszej myśli. Przegraliśmy jednak pierwszą połowę. W drugiej odsłonie rywal starał się odcinać mnie. W pewnym momencie, grając w przewadze jednego zawodnika, straciliśmy z rzędu trzy trafienia. Potem, będąc w osłabieniu, odrobiliśmy stracone wcześniej trzy bramki. Zaprezentowaliśmy słabą obronę. Pozwalaliśmy przeciwnikowi na dojście do łatwych pozycji i oddawanie łatwych rzutów. Nasz szkoleniowiec wpuszczał na parkiet młodych zawodników - każdemu dał pograć. Rotacja była więc na parkiecie duża. Chcieliśmy jednak wygrać to spotkanie. Drużyna Meble Wójcik Elbląg podeszła do starcia z naszą drużyną bardzo zmotywowana. Kilku jej zawodników występuje w polskiej kadrze młodzieżowej, której drugim szkoleniowcem jest nasz trener, Zbigniew Markuszewski. Chcieli się więc pokazać z jak najlepszej strony.

Michał Krawczyk - rozgrywający: Zagraliśmy słaby mecz - przede wszystkim - w obronie, która szwankowała od początku do końca. W tym sezonie nie straciliśmy jeszcze 31 bramek z żadnym przeciwnikiem. Gubiliśmy się, brakowało nam szybkości, zdecydowania i składnie poukładanych akcji. Graliśmy bardzo wolno i ospale. Zdaniem wielu zawodników oraz obserwatorów, nie mieliśmy świeżości. Z perspektywy czasu należy się cieszyć, że zanotowaliśmy remis, a nie przegraną. Gdyby zespół z Elbląga miał trochę więcej doświadczenia, to myślę, że dwa punkty zostałyby u niego. Zabrakło w naszych szeregach Bartosza Świerada, który jest głównym mózgiem zespołu. Na pewno w jakiś sposób osłabiła nas jego nieobecność. Drużyna z Elbląga pokazała charakter, walkę, pomysł na grę oraz bardzo dobrą skuteczność. Warunkami fizycznymi troszeczkę odstawaliśmy od naszych rywali, którzy w pewnym momencie po prostu odbijali się od nas. Niestety, sędziowie nie pozwolili na męską grę i często przyznawali kary nie wiadomo, za co.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto