Nie obyło się jednak bez skandalu. Na pierwszą rozprawę pijany przyszedł... oskarżyciel posiłkowy Paweł T.
- Mężczyzna został ukarany przeze mnie karą porządkową - wyjaśnia sędzia Jacek Bytner, szef wydziału karnego Sądu Rejonowego wWągrowcu, który osobiście prowadzi sprawę.
To nie koniec skandalu na sali sądowej. W środę miała odbyć się kolejna rozprawa. Nie odbyła się, gdyż nie stawił się drugi z oskarżonych mężczyzn, ani jego pełnomocnik.
- Z powodu nieobecności pełnomocnika nie można było ustalić czy oskarżony zgadza się na prowadzenie rozprawy pod jego nieobecność. Z racji nieusprawiedliwionej nieobecności pełnomocnika wystąpiłem już do okręgowej rady adwokackiej o jego ukaranie - tłumaczy Bytner.
Nie wiadomo co z kolejnymi rozprawami, które zaplanowano na kolejny tydzień, a na które wezwano już świadków. Na urlop bowiem chce iść znów mecenas. Nie wiadomo jak na takie zachowanie spojrzy sąd.
Oskarżony wójt przechodzi jednak także do kontrataku w stosunku do wojewody, który poprosił premiera o jego odwołanie. Włodarz Damasławka także wystąpił do premiera o... ukaranie wojewody.
Więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?