Ścisk w szynobusie na trasie Wągrowiec-Poznania

Z naszą redakcją skontaktował się jeden z podróżnych dojeżdżający regularnie w niedzielę z Wągrowca do Poznania. Skarży się na ścisk w szynobusie o godzinie 16.57. - Zawsze jest problem z miejscami. W Wągrowcu nie ma już gdzie usiąść. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak pociąg podjeżdża do stacji w Murowanej, ale podróżni już nie wchodzą, bo nie ma miejsca, nie wspomnę tu o rowerzystach, którzy mogą się pożegnać z jazdą pociągiem - żali się podróżny.

Skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Kolei Wielkopolskich, których to pojazdy kursują na wspomnianej trasie. Jak przyznał dyrektor Krzysztof Ryfa, do tej pory nikt nie zgłaszał braku miejsc w szynobusie o wspomnianej godzinie. Po sygnale od nas zapewnia, że przyjrzy się jednak sytuacji w szynobusie. Wyjaśnia też, że w pojazdach liczba miejsc przystosowanych do przewozu roweru jest ograniczona. Przedstawiciel Kolei przypomina również, że kupno biletu nie jest jednak jednoznaczne z miejscem siedzącym w szynobusie. W szynobusie bowiem są wyznaczone także miejsca stojące.

ZOBACZ FILM - "Zareagowali podręcznikowo. Momentalnie położyli się na podłogę". Maszynista uratował pasażerów

Źródło:TVN24/x-news