Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skazany pedofil na wolności!

Jarek Ziółkowski, Arkadiusz Dembiński
Pedofil spod Skoków, choć przesiedział 2 lata w areszcie przed samym wyrokiem, teraz wyszedł na wolność! Dziś znów mieszka w sąsiedztwie swojej niedawnej ofiary i jej bliskich

Kazimierz J. jest winny molestowania pięcioletniej dziewczynki! Tak zdecydował sąd rejonowy w Wągrowcu. - Został skazany z artykułu 200 paragraf 1 kodeksu karnego na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok sądu rejonowego w Wągrowcu nie jest jednak jeszcze prawomocny - informuje Dariusz Ratajczak, prezes naszego sądu. Mężczyźnie zakazano także zbliżanie się na odległość bliższą niż 50 metrów do swojej ofiary. Sąd zakazał mu również przebywanie na terenie i w sąsiedztwie szkół, przedszkoli oraz placów zabaw, na których bawią się dzieci.

W całej sprawie zaskakujące jest to, że chociaż Kazimierz J. zdaniem sądu pierwszej instancji jest winny i przesiedział ostatnio blisko dwa lata w areszcie, czekając na wyrok, to dziś... jest na wolności! Co więcej, mieszka „przez płot” ze swoją ofiarą i jej rodziną. Sąd nie zdecydował się na przedłużenie tymczasowego aresztowania. Do czasu uprawomocnienia się wyroku mężczyzna, mimo wyroku sądu rejonowego, pozostanie na wolności.

- We wtorek od tego traumatycznego incydentu minęły dokładnie dwa lata. Trudno nam uwierzyć, że został zwolniony z aresztu. Córeczka przeraziła się, gdy go zobaczyła. Zaczęła się do nas przytulać. To wszystko przeżyły również nasze starsze dzieci, które są „wytykane” palcami i zaczepiane. Co więcej, sąsiedzi w tej chwili twierdzą, że on był... niewinny! Przecież znów chodzi po wsi, tak jak gdyby nigdy nic się nie stało - przyznają przerażeni rodzice niespełna ośmioletniej dziś dziewczynki, mieszkający w jednej z wiosek pod Skokami. Czyżby w tym przypadku zadziałała „plotka”?

Jak to możliwe? Dlaczego mężczyzna, który przez blisko dwa lata był za kratkami, pomimo skazującego wyroku sądu, w tej chwili znów jest na wolności?
Jak się okazuje, wszystko odbywa się... zgodnie z prawem.
- Należy pamiętać, że tymczasowego aresztowania nie można traktować jako kary. Nie może być przedłużane w nieskończoność, tylko dlatego, że przestępstwo, za które oskarżona jest dana osoba, jest zagrożone wysokim wymiarem kary. Co innego, gdy zachodzi groźba mataczenia, nakłaniania świadków do składania fałszywych zeznań lub też obawa przed ucieczką osoby podejrzanej - wyjaśnia szef wągrowieckiego sądu.

Udało nam się dotrzeć do mężczyzny. Zastaliśmy go przed własnym domem podczas pracy przy samochodzie. Kazimierz J., delikatnie mówiąc, nie był jednak skory do rozmowy.
- Jestem niewinny. To wszystko pomówienia. Będę się odwoływał. Dość już żeście napisali, nie mam ochoty niczego tłumaczyć - mówił podniesionym głosem, po czym zniknął za drzwiami domotwa.
Mężczyzna do więzienia trafi tylko po uprawomocnieniu się wyroku. Kiedy to nastąpi? Dziś nikt nie potrafi na to odpowiedzieć...

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto