Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Świętochłowice: Dzięki świętochłowiczaninowi powstał plac zabaw dla dzieci w Lipinach

Martyna Dyszka
M. Dyszka
Kiedyś stał tu budynek, który straszył i jak widziałem, że dzieci skaczą po zarwanym dachu i śmietnikach, to coś mnie tknęło, żeby to zmienić - opowiada Piotr Herrmann, mieszkaniec kamienicy przy ul Barlickiego 28.

Kiedyś stał tu budynek, który straszył i jak widziałem, że dzieci skaczą po zarwanym dachu i śmietnikach, to coś mnie tknęło, żeby to zmienić - opowiada Piotr Herrmann, mieszkaniec kamienicy przy ul Barlickiego 28. Świętochłowiczanin przez rok starał się, aby na podwórku z tyłu kamienicy powstał plac zabaw. W końcu udało się! - Skromny, bo skromny, ale jest - dodaje mieszkaniec.

Najpierw chciał postawić plac zabaw we własnym zakresie, ale władze miasta nie zgodziły się.

- Muszą być certyfikaty i spełnione wymogi unijne, dlatego zdecydowano, że Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych zajmie się budową placu zabaw - wyjaśnia Herrmann.

Od kilku tygodni najmłodsi mieszkańcy kamienicy przy ul. Barlickiego 28 mają na swoim podwórku huśtawki, równoważnie i piaskownicę. Huśtawki z montażem kosztowały MZBM ponad 5 tys. zł. Marzeniem dzieciaków jest jeszcze zjeżdżalnia, bo to jedyne czego brakuje na tym placu zabaw.

- Odkąd powstał plac, jest kolejka do urządzeń. Dzieci huśtają się po dwie minuty, żeby wszystkim dogodzić - opowiada Herrmann. Dodaje, że najmłodsi mieszkańcy Lipin nie mają praktycznie co robić w lecie, chodzą z kąta w kąt. - Nie było zabaw, dzieci nudziły się. A teraz się cieszą - mówi Barbara Bienias-Vel Dziewięcka, mama trójki dzieci.

Teraz dzieci od rana do wieczora spędzają czas na nowym placu zabaw. - Budujemy zamki z piasku w piaskownicy, bawimy się w berka, chowanego i gramy w piłkę - mówią Karolina i Martyna Sarapata, mieszkanki kamienicy przy ul. Barlickiego 28.

Przypomnijmy, że rok temu mieszkańcy tej kamienicy sami wyremontowali klatkę schodową. Tym samym odpracowali czynsz, bo taką możliwość daje MZBM. Wszystkie materiały budowlane, takie jak gips, tynk i farby dostarczył mieszkańcom kamienicy MZBM. Lokatorzy budynku musieli tylko zakasać rękawy i zabrać się do pracy. Najpierw skuli stary tynk, położyli nowy, gładź gipsową i pomalowali ściany.

W ramach prac zamontowali też domofon przy wejściu do kamienicy.
- Ludzie wchodzili do sieni i pili piwo, dzięki domofonowi wyeliminowaliśmy pijaństwo w naszej klatce schodowej - wyjaśnia Herrmann. Remont kamienicy zajął mieszkańcom prawie trzy miesiące.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na swietochlowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto