Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wągrowiec to miasto grozy! Ciąży tu klątwa!

Joanna Pacan
Popularny portal przedstawia Wągrowiec jako miasto grozy i samobójstw. Zdaniem WP to klątwa sprzed lat...

Wągrowiec znów znalazł się w zestawieniu TOP10. Niestety być w dziesiątce miejsc zestawienia portalu WP.pl niekoniecznie jest powodem do domy. Z materiału dowiadujemy się, że stolica naszego powiatu jest miastem niczym z horroru. W rankingu miejsc grozy zajmuje trzecie miejsce. Jednak wśród miast jest... pierwszym!
Wchodząc na materiał popularnego portalu ł na pierwszy plan rzuca się kolorowe zdjęcie naszego dworca PKP. Rzeczywiście. Strach się bać tutaj mieszkać! To cud, że nie umarliśmy w tym mieście ze strachu! Tym bardziej, że na fotografii dworzec jest już po częściowym remoncie (wymieniona dachówka, odmalowane).

Już w pierwszym zdaniu dowiadujemy się, że miasto, w którym przyszło nam żyć jest... przeklęte. Wszystko przez czarną serię samobójstw, jakich doświadczamy w naszym mieście. Z tym faktem niestety trudno się nie zgodzić. Wągrowiecka policja w ostatnim czasie dość często informuje o osobach, które odbierają sobie życie przez powieszenie. Nie trzeba daleko szukać. W ubiegłym tygodniu my również pisaliśmy na ten temat. Już kilka lat temu nasz Wągrowiec zyskał miano „miasta samobójców” i najwyraźniej tego „tytułu” nie zamierza oddać.

- Jak wynika ze statystyk, w liczącym 25 tys. mieszkańców mieście, odnotowano największy odsetek samobójstw w Polsce - dwa razy wyższy niż wynosi średnia krajowa. Swojego czasu w mieście powołano sztab kryzysowy, który miał znaleźć sposób, by samobójców nie przybywało. W jego skład weszli: policjanci, psychologowie, prokuratorzy, pracownicy społeczni i księża – czytamy na stronie wp.pl. Innymi miejscami poruszanymi w tym artykule są m.in. Babia Góra w Beskidach (rzekome miejsce spotkań czarownic), las w Witkowicach (w którym bez śladu zaginęło 9 osób) czy willa przy ul. Sobótki w Gdańsku. Trochę to smutne, ponieważ wszystkie przykłady to pojedyncze miejsca (drobny pałacyk, las, sanatorium). Nasz wpis dotyczy całego miasta. Całego 25-tysięcznego Wągrowca. Autor artykułu uważa, że „być może prawdą jest opowieść, że na tragiczne żniwo ma wpływ zagrobowa zemsta zabitych na tym terenie Niemców, których w 1945 roku nikt tu godnie nie pochował?”.
Internauci nie kryją swojego oburzenia. - Skoro w Wągrowcu samobójstwa powodują Niemcy niegodnie pochowani, to w Oświęcimiu przez pomordowanych Żydów powinno powiesić się całe miasto – pisze w komentarzu statystyk. Skąd wzięła się ta hipoteza? Wyjaśnia ją nam historyk, Sebastian Chosiński.

- To było głośne kilkanaście lat temu. Chodzi o żołnierzy niemieckich zamordowanych zimą 1945 roku przez Armię Czerwoną. Wrzucono ich do masowego grobu na tyłach kościoła ewangelickiego. W naszych czasach ich ekshumowano – mówi. Ten masowy grób został odkryty w trakcie prac archeologicznych, poprzedzających budowę parkingu w Wągrowcu. - W trakcie prac odkryto 3 groby zbiorowe. Jeden z nich to wtórny pochówek zawierający wymieszane i niekompletne szczątki 14 osób. Prawdopodobnie przeniesiono w to miejsce szczątki z jakiegoś grobu zbiorowego o nieustalonej już dziś lokalizacji. Wśród kości odkryto liczne niemieckie guziki wojskowe, fragmenty skórzanych szelek, pasków, butów wojskowych i resztki mundurów – wyjaśnia Marcin Krzepkowski.

To nie pierwszy raz kiedy to Wągrowiec przedstawiany jest jako straszny, niebezpieczny czy jako miasto samobójstw. Niestety, ani poprzednie władze Wągrowca, ani aktualne nie mają pomysłu co z tym fantem zrobić.- Łatka „miasta samobójców” została przypięta Wągrowcowi przez media całkowicie niezasłużenie i niesprawiedliwie. Statystycznie jesteśmy miastem, w którym problem ten jest marginalny. Według danych, które uzyskaliśmy z Komendy Powiatowej Policji, w ubiegłym roku na swoje życie targnął się zaledwie jeden wągrowczanin. Tymczasem w skali całego kraju w 2014 roku na 25 tysięcy mieszkańców (a tylu ma Wągrowiec) przypadały średnio aż cztery skuteczne próby. Fama jednak żyje własnym życiem i nie sposób z nią walczyć - przekonuje Poszwa.
Zdaniem WP problem to klątwa Niemców. W internecie pojawiła się jednak także sugestia, że może być to klątwa czarownic... Może więc warto zamiast walczyć z problemem go zaakceptować i klątwę czarownic przekuć w sukces? Pokazać je jako lokalny element folkloru?
Czekamy na państwa sugestie jak rozwiązać problem a może nie warto go rozwiązywać a użyć jako wyróżnik stolicy naszego powiatu?

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto