Miniony piątek, godzina 23:30. Przez rondo tuż przy osiedlu Wschód wręcz „przelatuje” kierowca osobowego audi.
- Jechałem tamtędy akurat z narzeczoną. Facet pędził tak szybko, że to cud, że nic się mu nie stało. Staranował rondo i znaki, które na nim stały. Zatrzymał się na dopiero kilkadziesiąt metrów dalej - opowiada nam świadek
tego wypadku. Jak się okazuje, jego sprawcą był wągrowczanin Rafał Ł. - syn byłego komendanta naszej policji
i brat obecnej policjantki. Ustalenie okoliczności tego zdarzenia trochę nam zajęło. Policjanci są w tej sprawie bardzo tajemniczy... Co się tam stało? Ile promili we krwi miał sprawca? Czy został zatrzymany? A przede wszystkim, czy faktycznie jest osobą blisko spokrewnioną z funkcjonariuszami - brzmiały pierwsze pytania
skierowane w tej sprawie do rzecznika naszej policji. - W chwili badania w organizmie kierującego znajdowało się około 2,12 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że kierujący po zdarzeniu spożywał alkohol. Z uwagi na ten fakt pobrano krew do badania, aby określić stężenie alkoholu w chwili zdarzenia oraz czy nie znajdowały się inne substancje, które działają podobnie do alkoholu - poinformował nas rzecznik naszej policji Dominik Zieliński.
Mężczyzna spożywał alkohol po zdarzeniu?
Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu Tygodnika Wągrowieckiego!
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?