Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z Wągrowca ruszył na podbój muzycznego świata...

Arkadiusz Dembiński
W Wągrowcu nie brakuje utalentowanych osób... Dowodem na to jest teledysk Two Face - Tylko ja i NL, który na Youtube w kilkanaście dni obejrzało już ponad 10 tysięcy osób! Jak się okazuje za nagraniem stoją w dużej mierze... wągrowczanie.

Youtube to jeden z najpopularniejszych portali z filmami praktycznie na całym świecie. To właśnie tu, obok teledysków gwiazd, można znaleźć także nagrania początkujących artystów, którzy po sukcesie w sieci nie raz zyskują sławę w Polsce i na świecie. Wśród nagrań, które w ostatnich dniach cieszą się sporą popularnością jest teledysk „Two Face - Tylko ja i NL”. Nagranie w zaledwie kilkanaście dni obejrzało już ponad 10 tysięcy internautów!

W rapowym kawałku, obok muzyków, występuje tu także... wąż. Jak się okazuje zarówno on oraz piękna modelka występująca w utworze jak i sam wykonawca mają sporo wspólnego z... Wągrowcem.

Raperem, który stworzył nagranie jest Michał Maciejewski, rodowity wągrowczanin.

- Moja przygoda z rapem zaczęła się około 2008 roku kiedy to udało mi się nawiązać kontakt z kolegą z okolicznego miasteczka, który posiadał swój mikrofon i miał już doświadczenie w nagrywaniu amatorskich numerów. Po kilku nagraniach stworzyliśmy wspólnie pierwszy mały projekt, którego dzisiaj już chyba nie ma w Internecie, dzięki Bogu - mówi z uśmiechem Michał.

- Następnym krokiem było zorganizowanie małego studia we własnym mieszkaniu. To w tym studio powstała płyta z producentem z Wągrowca, hakerem, której można posłuchać na moim kanale YT Michał Twoface. Historia jest dosyć długa, więc wróćmy do obecnych czasów. Rok temu założyliśmy kanał Nowy Label, na którym zorganizowaliśmy akcję „check formy”, która odniosła sukces i zaznaczyła naszą obecność w „Poznańskim Podziemiu”. Na tym kanale można znaleźć moje najnowsze numery i tam - na chwilę obecną - będą pojawiać się kolejne kawałki. Oczywiście, że są osoby, które bardzo szanuję za twórczość na przestrzeni lat jak i za poszczególne kawałki. Nie mam jakiegoś jednego idola, staram się bardziej wyrobić w sobie cechy, które mogę zaobserwować u tych, którymi się inspiruje - opisuje Michał. Jak przekonuje, za sprawą muzyki stara się przekazać to co czuje, własne postrzeganie świata i ludzi. - Staram się, aby to co robię miało jak najlepszą jakość, chociaż nikt mi za to nie płaci. Co do występów, to nie planowałem jeszcze nic konkretnego, ponieważ jestem tuż przed wydaniem płyty „Nowa Drama”. Jednak po premierze materiału mam w planach zorganizować kilka koncertów - zdradza muzyk.

Jak wyjaśnia, tworząc teledysk, który podbija aktualnie internet, postawił na profesjonalizm.

- Teledysk powstał do numeru nagranego już rok temu, ale musiał poczekać na swój moment. Za całość materiału, realizację i montaż odpowiada Dotsite.pl i niezawodny Bartek Ziebart. W klipie przede wszystkim postawiłem na profesjonalizm, właściwe dobranie czasu i miejsc. W teledysku można zobaczyć tunel na Hetmańskiej w Poznaniu i studio fotograficzne na Kolejowej. Główną rolę kobiecą gra Martyna Kudak ze swoim wężem Iris. Wiedziałem, że Martyna miała już doświadczenie z obiektywem i że nie boi się gadów, bowiem posiada swojego, dlatego idealnie pasowała do roli. W klipie jej rola jest odwzorowaniem rajskiej Ewy skuszonej do grzechu przez węża, stąd jabłko - wyjaśnia muzyk.

Martyna do współpracy przy nagraniu zaprosiła kolejną wągrowczankę. - Poprosiłam Maję Mazur, która wykonała piękny makijaż. Całość była dla mnie świetną przygodą i miło spędzonym czasem - wyjaśnia Martyna. Partnerem wągrowczanki w teledysku był jej wąż.

- To pyton królewski. Jest to samica, w czerwcu będzie miała 3 lata. Jest to wąż niewielkich rozmiarów, samice rosną do 120 cm, no maksymalnie do 150 cm przy czym są dość masywne. Iris, bo tak ma na imię mój wąż, na teledysku mierzyła około metra, także wszystko jeszcze przed nią, bowiem pytony królewskie są długowieczne, dożywają około 25 lat. Iris jest moim prywatnym wężem, dostałam ją na 23 urodziny, więc w trakcie kręcenia nie miałam powodów do obaw. Dodam, że jest ona bardzo bojaźliwym wężem, stąd angielska nazwa ball python, ponieważ ten gatunek w poczuciu zagrożenia zwija się w zbitą kulkę i chowa głowę zamiast atakować - wyjaśnia Kudak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto