Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamknął matkę na balkonie!

Joanna Pacan
Wągrowieccy strażacy odebrali telefon od kobiety, która została uwięziona przez własne dziecko na balkonie. Na gazówce gotował się obiad.

W minionym tygodniu wągrowieccy strażacy odebrali telefon od kobiety, która została uwięziona przez własne dziecko na balkonie. Malec zatrzasnął drzwi balkonowe uniemożliwiając matce powrót do mieszkania. Co gorsza, na kuchence gazowej pozostał włączony obiad. Na osiedle przy ulicy Średniej wezwano służby ratunkowe. Przybyli strażacy weszli do budynku, wyłączyli gotujący się obiad i wypuścili z balkonu matkę. Jak się jednak okazuje służby ratunkowe mogły dotrzeć na miejsce szybciej. Dojazd utrudniały jednak zaparkowane na osiedlowej drodze samochody. W wąskim przejeździe kierowca wozu bojowego straży musiał się wykazać nie lada zręcznością, aby dotrzeć na miejsce, do potrzebującej pomocy kobiety.

- Niestety, zastawione przejazdy to bolączka wielu wągrowieckich osiedli. Szczególnie jest to uciążliwe na starszych osiedlach. Powstawały one w czasie kiedy nie było tylu aut. W efekcie nie planowano wystarczającej liczby miejsc parkingowych. Dziś samochody ustawiane są niejednokrotnie wzdłuż drogi po jednej i drugiej stronie. To znacznie utrudnia manewrowanie wozem bojowym - przyznaje Mariusz Dębski z wągrowieckiej straży pożarnej. Jak przekonują strażacy niejednokrotnie przy akcjach ratunkowych ważne są każde sekundy. Problem z dojazdem jest mniejszy na nowych osiedlach. Tu drogi osiedlowe są szersze, a liczba miejsc parkingowych większa.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto