Lech Poznań był regularnie karany za wybryki kiboli. Zadyma po meczu z Legią to nie jedyny taki przypadek
4. BUTELKA NA BOISKU, RACE NA TRYBUNACH I BIJATYKA W BYDGOSZCZY
Lech Poznań regularnie był karany przez organy dyscyplinarne Ekstraklasy, PZPN i UEFA za zachowanie swoich kibiców. Dziewięć lat temu podczas meczu z Lechią odpalono race i po raz drugi w rundzie wiosennej rzucono butelką plastikową na murawę. Na Kolejorza nałożono karę 15 tys. zł i zamknięcia stadionu na jeden mecz w zawieszeniu na sześć miesięcy. Dwa lata później, a konkretnie 3 maja 2011 roku w Bydgoszczy, odbył się finał Pucharu Polski z udziałem Lecha i Legii. Chuligańskie wybryki po obu stronach miały wtedy dużo groźniejszy wymiar niż ostatnio, a mimo to PZPN nie ukarał obu klubów finansowo. Komisja Dyscyplinarna postanowiła jedynie zakazać zorganizowanym grupom kibiców wyjazdów na mecze PP w sezonie 2011/2012. Zobacz kolejny slajd --->