Wybierz region

Wybierz miasto

    Zgłoś komentarz do moderacji

    doświadczenie trzeba niestety gdzieś zdobyć. I ono nie jest jedynym wyznacznikiem czy ktoś będzie dobry w tej pracy. równie ważne są predyspozycje osobowe do takiej pracy. Znam sporo wychowawców mianowanych z doświadczeniem, którzy absolutnie nie nadają się do pracy z ludźmi. Są toksyczni i sami nadają się do terapii. Mimo to przy obecnych lokalnych układzikach i tak mogą być spokojni o posady aż do emerytury. Poza tym studia też są piekielnie istotne bo dają jakikolwiek pomysł na pracę z młodzieżą, którego brakuje wielu wychowawcom starszego pokolenia. Mam nadzieje że nikt nie odbierze mojej wypowiedzi jako atak na starszą kadrę, którą cenie choćby ze względu na doświadczenie. Każdy kto pracuje w zawodzie widzi jednak że czesto praca wychowawców ogranicza się do utrzymania spokoju na dyżurze a nie prowadzeniu zajęć, które dadzą choć trochę do myślenia dzieciakom. Setny spacer lub ogladanie filmu to nie socjoterapia!

    KOD

    Polecamy!