Spis treści
Kto wpienił konia?
- Przyznać się - kto wpienił konia? Zapewniamy, że dbamy o niego jak najlepiej i kąpiele w żelach nie są mu potrzebne
- piszą w opublikowanym na Facebooku poście konińscy urzędnicy, którzy zapraszają „pomysłodawcę akcji” do przyznania się i pokrycia kosztów za czyszczenie fontanny, co jak się jednak okazało, nie będzie już potrzebne.
W środę 10 maja żartowniś o nieustalonej tożsamości wlał do fontanny z koniem płyn, który spienił wodę. Niecka musiała zostać dokładnie oczyszczona, co oznaczało wyłączenie fontanny na pewien czas. Po 10.00 powiedziano nam w urzędzie miasta, że została już uruchomiona
ZOBACZ TAKŻE
Sprawa nie zostanie zgłoszona na policję
Urząd Miejski podszedł z przymrużeniem oka do wybryku nieznanego sprawcy. Na szczęście miasto nie poniesie z tego powodu żadnych kosztów, które wyniosłyby kilkaset złotych. Firma zajmująca się porządkiem na tym terenie uprzątnęła pianę w ramach bieżących prac. Jak powiedziała nam Aneta Wanjas, rzeczniczka prasowa prezydenta Konina, sprawa nie zostanie zgłoszona na policję.
- Nie doszło do uszkodzenia instalacji, nie było szkód, nie zrobiliśmy zgłoszenia na policję. Poprosiliśmy Straż Miejską, by miała ten teren na oku
- powiedziała Aneta Wanjas.
To już nie pierwszy raz
To już nie pierwszy raz, gdy w Koninie jesteśmy świadkami podobnej sytuacji. Gdyby sprawca środowego "żarciku" poczekał z nim do soboty 13 maja, to minęłyby dokładnie 2 lata od poprzedniego zanieczyszczenia fontanny płynem. Właśnie tego dnia, 2021 roku, ktoś wlał pieniącą się substancje do fontanny na Placu Zamkowym.
PISALIŚMY O TYM
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?