CHOTOMÓW; BRAK NADZIEI,JEJ ŚWIAT RUNĄŁ,AGNIESZKA WALCZY Z LEKARZAMI O DIAGNOZĘ I NADZIEJĘ
2013-03-15 09:57:45
44-to letnia Agnieszka Sałamowska dwa lata temu nagle zdała sobie sprawę,że nie pójdzie następnego dnia do pracy,rodzina stanie się obrazem zapamiętanym oczami szeroko zamkniętymi.
Walka o diagnozę i pomoc ,tracąc nagle wzrok szukała pomocy w każdym zakątku polski,specjaliści okuliści nie znają przyczyny,kierują się przypuszczeniami,bez kompleksowych badań podają ciężkie medykamenty jak sterydy,po dwóch latach decydują się na bezsensowną diagnozę;stres,panika.
Pani Agnieszka wiodła szczęśliwe życie,nie miała problemów pełna energii kobieta,matka,żona przestaje widzieć a nikt nie potrafi odpowiedzieć co jest przyczyną,specjaliści grają nią jak na boisku,bramkami są;SM,STRES,DEPRESJA,czego neurolodzy nie potwierdzają,więc brak gola
UDRĘKA z jaką się zmaga Pani Agnieszka i jej rodzina graniczy z cudem,i brak wiary w normalność
teraz po przez fundacje jedyny ratunek dla Agnieszki to przeszczep komórek metodą genetyczną,kosztowne,ale z nadzieją,jakiej nie otrzymała od specjalistów.Paradoksalne jest twierdzenie,ze profesorowie specjaliści uznają,iż jest przesadna,ślepa,ale przesadnie mówi.Ktoś popełnia błąd i nie ma konsekwencji,już rodziny nie stać na adwokatów,by walczyć z NFZ,a zdało by się posłuchać Pani Agnieszki jak przez dwa lata była traktowana specjalistycznie przez profesora.
dziś życie zamieniło się w piekło,brak diagnozy,czekanie na cud wyjazdu na kosztowne leczenie,brak wiary w sprawiedliwość.
rodzina traci matkę,żonę a ona wzrok i nikt nie wie dlaczego,paradoks wiedzy;nie znamy przyczyny w wyniku błędu,to jest Pani ślepa,ale zdrowa
Walka o diagnozę i pomoc ,tracąc nagle wzrok szukała pomocy w każdym zakątku polski,specjaliści okuliści nie znają przyczyny,kierują się przypuszczeniami,bez kompleksowych badań podają ciężkie medykamenty jak sterydy,po dwóch latach decydują się na bezsensowną diagnozę;stres,panika.
Pani Agnieszka wiodła szczęśliwe życie,nie miała problemów pełna energii kobieta,matka,żona przestaje widzieć a nikt nie potrafi odpowiedzieć co jest przyczyną,specjaliści grają nią jak na boisku,bramkami są;SM,STRES,DEPRESJA,czego neurolodzy nie potwierdzają,więc brak gola
UDRĘKA z jaką się zmaga Pani Agnieszka i jej rodzina graniczy z cudem,i brak wiary w normalność
teraz po przez fundacje jedyny ratunek dla Agnieszki to przeszczep komórek metodą genetyczną,kosztowne,ale z nadzieją,jakiej nie otrzymała od specjalistów.Paradoksalne jest twierdzenie,ze profesorowie specjaliści uznają,iż jest przesadna,ślepa,ale przesadnie mówi.Ktoś popełnia błąd i nie ma konsekwencji,już rodziny nie stać na adwokatów,by walczyć z NFZ,a zdało by się posłuchać Pani Agnieszki jak przez dwa lata była traktowana specjalistycznie przez profesora.
dziś życie zamieniło się w piekło,brak diagnozy,czekanie na cud wyjazdu na kosztowne leczenie,brak wiary w sprawiedliwość.
rodzina traci matkę,żonę a ona wzrok i nikt nie wie dlaczego,paradoks wiedzy;nie znamy przyczyny w wyniku błędu,to jest Pani ślepa,ale zdrowa