W sobotni wieczór piłkarze Nielby zmierzyli się w Kołobrzegu z miejscową Kotwicą.
Niestety trzy punkty zostały w Kołobrzegu, podopieczni Radosława Kołackiego przegrali 4-1.
W 30 minucie Marcin Trojanowski rozpoczął strzelanie dla miejscowych.
Kolejne trafienie padło jeszcze przed przerwą w 42 minucie, a zdobywcą bramki był znany z występów w klubach z ekstraklasy Grzegorz Piesio.
ZOBACZ TAKŻE
Po zmianie stron bramkę kontaktową dla Nielby zdobył Jacek Figaszewski.Mecz był bardzo zacięty i obfitował w sporo akcji zarówno z jednej jak i z drugiej strony. W 73 minucie po raz kolejny kołobrzeżanie wpakowali piłkę do bramki.
Ostatni cios zawodnicy Kotwicy zadali w 88 minucie ustalając wynik spotkania na 4-1.
- Od początku meczu skupiliśmy się na obronie i grze z kontrataku. Niestety w 30 minucie po naszym błędzie straciliśmy bramkę, a 12 minut później kolejną. Sędzia pozwalał dzisiaj na bardzo agresywną grę.
Z chłopakami powiedzieliśmy sobie parę mocnych słów w szatni i w drugiej połowie wreszcie zaczęliśmy grać. Następstwem tego była bramka "Figasia". Chcieliśmy doprowadzić do wyrównania, mieliśmy kilka niezłych okazji, ale brakowało szczęścia. Bardzo boli, że po stałym fragmencie straciliśmy bramkę, która można tak powiedzieć zamknęła mecz. Mamy dużo do pogadania w szatni i trzeba sobie wyjaśnić parę spraw i co najważniejsze skupić się na następnym meczu z Jarotą - mówi zawodnik Nielby Jakub Kubiński
ZOBACZ TAKŻE
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?