W wielu miejscowościach w całej Wielkopolsce w ostatnich miesiącach odbywały się festyny, kiermasze i różnego rodzaju akcje charytatywne. Wielkopolanie włączyli się w pomoc dla maleńkiej Olgi Miśkiewicz z Kiszkowa w powiecie gnieźnieńskim.
- Walczymy ze straszną chorobą, jaką jest SMA, która dzień po dniu zabiera coś naszej córeczce… Walczymy też z czasem, który ucieka nieubłaganie. Pomimo ciągłej rehabilitacji, która jest wielkim wysiłkiem dla naszej córeczki, jej mięśnie umierają. To wielki dramat dla nas i dla Oldzi - piszą na stronie siepomaga.pl rodzice dziewczynki.
Olga potrzebuje pomocy
Trwa internetowa zbiórka dla Olgi
Do końca internetowej zbiórki pozostało zaledwie kilka dni. Do uzbierania pozostało jednak ponad 5 milionów złotych. Szansą dla niej, jak piszą rodzice, jest specjalny lek. Ten jest jednak bardzo drogi, a czasu jest coraz mniej.
Niestety, jak informują jednak rodzice dziewczynki, jej stan w ostatnim czasie się pogorszył
- Często kryjemy się ze swoimi łzami po kątach, czujemy bezsilność, mamy coraz mniej nadziei... Zbiórka znacznie spowolniła, a my nie wiemy co jeszcze mamy zrobić, by pasek szybko się zazielenił. Do końca czerwca musimy uzbierać ponad 5 milionów - przyznają.
ZOBACZ TAKŻE
Jeśli to się jednak nie uda, zbiórka ma być przedłużona. Upływ czasu jednak nie jest sprzymierzeńcem w walce o życie Olgi.
Niepokojące objawy u Olgi
Olga urodziła się wrześniu 2019 roku. Wówczas nic nie wskazywało na to, że dziewczynka będzie toczyła walkę ze straszną chorobą. Tuż po narodzinach otrzymała 10 punktów w skali Apgar.
Pierwsze niepokojące symptomy zaczęły pojawiać się, gdy Olga skończyła 10 miesięcy. Jak wspominają jej rodzice, dziewczynka wówczas nie potrafiła jeszcze siedzieć samodzielnie.
ZOBACZ TAKŻE
- Uspokajano nas, że na pewno nadrobi, że jest mała, drobna i po prostu potrzebuje czasu - wspominają bliscy Olgi.
Diagnoza - SMA
Rehabilitacje, wizyty u lekarzy nie przynosiły jednak żadnych rezultatów. W końcu jeden ze specjalistów zlecił badanie genetyczne pod kątem SMA.
- Oprócz tragedii, jaką jest choroba Oldzi, dramatem jest to, że diagnostyka przypadła na czas pandemii… Przekładanie, odwoływanie wizyt, terminy dłuższe niż normalnie, tak samo czekanie na wyniki badań – wszystko rozciągnęło się w czasie. Potwierdzenie diagnozy dostaliśmy dopiero w piątek, 20 listopada. Do końca mieliśmy nadzieję, że podejrzenia się nie potwierdzą… Łudziliśmy się, że będzie inaczej, że wyniki będą prawidłowe, że nasza malutka, uśmiechnięta córeczka jest zdrowa, bez wad, bez chorób genetycznych… Niestety rzeczywistość jest inna. Wynik nieprawidłowy. Olga ma rdzeniowy zanik mięśni, SMA typu 2 - opisują tamte chwile rodzice dziewczynki na stronie siepomaga.pl
Dalsza część tekstu i zdjęcia pod wideo
Zobacz film: Charytatywna impreza dla chorej Olgi na plaży
Jak wskazują rodzice Olgi, gdyby ich córka przyszła na świat kilka lat temu nie byłoby dla niej ratunku. Dziś jest jednak inaczej.
- Największą szansą dla Olgi jest terapia genowa – najdroższy lek świata… Preparat dostarcza kopię genu, którego córeczka nie ma i przez którego brak jej mięśnie umierają. Im prędzej zostanie Oldze podany, tym lepiej, bo tym mniejsze spustoszenie zrobiła choroba w jej ciele - przyznają najbliżsi małej Olgi.
Kosztowny lek i dramatyczny apel rodziców Olgi
Jednorazowa dawka leku to jednak koszt 2 milionów dolarów.
- Boimy się, że nie damy rady… Jeszcze bardziej boimy się jednak, że z Oldzią będzie coraz gorzej, że będziemy musieli patrzeć, jak nasza córeczka gaśnie. Nie chcemy nic więcej, by ona została z nami, by była jak najbardziej sprawna i samodzielna… By poradziła sobie, gdy nas zabraknie. Wiemy, że tylko terapia genowa da jej taką szansę. Dlatego nie poddamy się, będziemy walczyć, zrobimy dla Olgi wszystko. Musimy poruszyć niebo i ziemię, żeby zdobyć pieniądze na lek i dlatego prosimy z całej mocy naszych serc – dołącz do nas. Zostaje nam tylko wiara w ludzi o dobrych sercach – w to, że zechcesz nam pomóc i uratować naszą córeczkę - apelują rodzice na portalu siepomaga.pl.
ZOBACZ TAKŻE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?