Potrącenie 2-latka w Wągrowcu, na skrzyżowaniu ulic Pocztowej i Wojska Polskiego, to gorący temat ostatnich dni. Cały czas rodzi się wiele pytań, ale i trwają dyskusje związane tak ze zdarzeniem, jak i z samym skrzyżowaniem. Na Facebooku powstała grupa, gdzie rozmowy nie milkną.
Przypomnijmy to zdarzenie
W piątek, 27 października, auto, którym kierował 71-letni wągrowczanin, stało częściowo na pasach, z zamiarem włączenia się do ruchu z ul. Pocztowej w Wojska Polskiego. Przed stojący jeszcze pojazd weszło dziecko, chcąc, prawdopodobnie, przejść na drugą stronę ulicy - w tym momencie samochód ruszył potrącając groźnie młodocianego. Kierowca odjechał, a o tym, że kogoś potrącił dowiedział się od funkcjonariuszy. W czasie zdarzenia był trzeźwy. Jak poinformował oficer prasowy KPP Wągrowiec, asp. Dominik Zieliński, potrącony chłopiec był bez większych obrażeń - z potłuczeniami i zadrapaniami - trafił do szpitala w Poznaniu, celem dokładnego przebadania.
Na tę chwilę, po rozeznaniu, policjanci zatrzymali prawo jazdy 71-latkowi do wyjaśnienia sprawy, natomiast matce 2-latka postawiono zarzut narażenia syna na utratę życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przez to, że nie sprawowała należytej opieki nad dzieckiem. Złożyła wyjaśnienia. Sprawę ostatecznie, za pośrednictwem prokuratury, policja ma zamiar skierować do Sądu. Kobiecie grozi nawet 5 lat pozbawienia wolności.
"Bronimy 71 - latka z Wągrowca"
Tak nazywa się grupa na Facebook`u, która powstała następnego dnia po zdarzeniu, czyli 28 października. W opisie grupy czytamy: "Nie pozwólmy na sąd kapturowy 71-letniego kierowcy. Jego wiek nie miał żadnego wpływu na ten wypadek!". Dyskusje tam nie milkną - rozmówcy gorączkowo dyskutują na temat samego zdarzenia, ale również poruszają temat związany z tym skrzyżowaniem, które wielu osobom wydaje się, po prostu, niebezpieczne.
Winny jest zarządca drogi za zdarzenie
- pisze użytkownik Waldemar
Winny jest zarówno kierowca jak i przede wszystkim rodzic, który opiekował się dzieckiem w tym czasie, to że pasy są w złym miejscu od dawna się mówi, ale nic nie robi...
- dodaje użytkowniczka Ilona
To tylko kilka wypowiedzi. Mnoży się oburzenie, co do usytuowania przejścia dla pieszych w tym miejscu. Pojawiła się również jedna sugestia, by na końcu ul. Pocztowej, przy wjeździe w ul. Wojska Polskiego - na łukach - zamontować barierki, które uniemożliwiałyby takie sytuacje - jak np. wtargnięcie pieszego od razu na jezdnię - z jednoczesnym przesunięciem pasów nieco w głąb ul. Pocztowej. Czy ta zmiana poprawiłaby bezpieczeństwo w tamtym miejscu?
Pojawiają się również informacje o innych miejscach w Wągrowcu, które mogą uchodzić za niebezpieczne.
Dyskutanci deliberują "kto winien" - kierowca, czy mama 2-latka?!
Ewidentnie dzieciak wbiegł pod samochód, a starszy pan nie był w stanie go zobaczyć. Kierowca nie jest winny
- pisze użytkowniczka Ewa
Skoro kierujący wjechał na pasy, to miał obowiązek obserwować nie tylko pojazdy nadjeżdżające z prawej strony, ale także pieszych poruszających się po pasach. To są elementarne zasady na kursach przygotowujących do kierowania pojazdami mechanicznymi.
- krytykuje użytkownik Daniel
Dziecko nie powinno być bez opieki w tym wieku, więc kierowca nie ponosi winy
- pisze użytkowniczka Magdalena
O winie którejkolwiek ze stron stanowić będą odpowiednie służby
Niemniej pozostaje sam problem skrzyżowania ulic Pocztowej i Wojska Polskiego. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Michałem Piaskiewiczem, Kierownikiem Wydziału Inwestycji i Mienia Komunalnego Urzędu Miejskiego w Wągrowcu.
My nie analizowaliśmy tego skrzyżowania pod kątem bezpieczeństwa ruchu drogowego. Też nie dostawaliśmy żadnych sygnałów. Jeżeli mamy projekty organizacji ruchu, to są one zatwierdzane przez organy zarządzające ruchem. Jeśli chodzi o Wojska Polskiego, to jest to droga wojewódzka i tu zarządza Marszałek Województwa Wielkopolskiego. Zgodnie z przepisami organy zarządzające są uprawnione do przeprowadzania raz na pół roku kontroli na wszystkich, sobie podległych, drogach, jeśli są jakieś wady są one zgłaszane poszczególnym zarządcom dróg. Generalnie nam nikt nie zgłaszał sytuacji dotyczących konieczności poprawy bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu. Pismo z takimi uwagami należy kierować do Burmistrza, a my przekażemy to dalej.
Poprosiliśmy również o komentarz oficera prasowego KPP w Wągrowcu
Niezależnie od tego, jak trudnym jest skrzyżowanie, na każdym obowiązują te same przepisy i na każdym trzeba umieć się zachować. Jeżeli człowiek włącza się do ruchu, jego obowiązkiem jest upewnienie się czy nikomu, to działanie, nie zagrozi bezpieczeństwa. To obowiązuje wszędzie. Obowiązkiem kierowcy, który wyjeżdża z ul. Pocztowej, w lewo, w ul. Wojska Polskiego, nie jest tylko spojrzenie, czy ktoś nie nadjeżdża z prawej strony, ale upewnienie się, czy dla nikogo nie będzie stanowił zagrożenia.
- powiedział asp. Dominik Zieliński
Pytanie, czy sytuacja w tym rejonie zmieni się, skierowaliśmy do burmistrza Wągrowca, Jarosława Berendta
Rozpoczęliśmy rozmowy z zarządcą drogi - rozważane są różne warianty, w tym światła dla pieszych. Dla mnie najważniejsze jest bezpieczeństwo dla mieszkańców i pieszych.
- odpowiedział włodarz
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody