Do pożaru samochodu doszło w sobotę 12 listopada, pomiędzy godziną 22.30 a 23. Auto stało na parkingu znajdującym się przy ulicy Poznańskiej - naprzeciwko urzędu gminy i kościoła. Niestety, w wyniku pożaru samochód marki opel został doszczętnie zniszczony.
Jak wyjaśnia właściciel pojazdu, policja ustaliła, że było to podpalenie. Jest świadek, który widział, jak w samochodzie dwie osoby wybiły szybę i mogły wrzucić coś do środka.
Co na to policja?
Sprawa została zgłoszona na policję. Jak się okazuje, ucierpiał także samochód, który był zaparkowany tuż obok.
- W tej sprawie wszczęto postepowanie w sprawie zniszczenia tego pojazdu przez podpalenia. Co istotne, mogliśmy w tym przypadku wykluczyć zwarcie instalacji elektrycznej, gdyż w pojeździe nie było akumulatora. Pojawienie sie ognia najpewniej spowodowane jest podpaleniem i w tym kierunku prowadzone jest dochodzenie. W wyniku działania ognia nadpaleniu uległ również pojazd stojący obok palącego się opla. Straty mogą sięgać kilkunastu tysięcy złotych - mówi rzecznik policji w Wągrowcu Dominik Zieliński.
Prośba o pomoc w ustaleniu sprawcy podpalenia
Właściciel auta podejrzewa, że mógł paść ofiarą aktu wandalizmu. Niestety, poniósł spore straty materialne, dlatego tak ważne jest dla niego ustalenie sprawców. Zwraca się z prośbą do wszystkich osób, które mogły cokolwiek widzieć lub domów i firm w okolicy, które posiadają monitoring o przekazanie wszelkich informacji na policję. Można to zrobić anonimowo, a każda informacja będzie bardzo cenna.
ZOBACZ TAKŻE
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?