Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

2 latek wypadł z balkonu w Skokach. Na miejsce wezwano służby ratunkowe i policję

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
O zdarzeniu w Skokach powiadomiono służby ratunkowe i policję
O zdarzeniu w Skokach powiadomiono służby ratunkowe i policję Jarosław Jakubczak/ zdjęcie ilustracyjne
Służby ratunkowe i policja zostały powiadomione o wypadku w Skokach. Dziecko wypadło z balkonu.

We wtorek, 2 czerwca, około godziny 20. służby ratunkowe i policja otrzymały zgłoszenie o wypadku w Skokach. Z balkonu wypadło tu 2-letnie dziecko .

Jak wynika z wstępnych ustaleń policji, chwilę przed zdarzeniem malca do spania ułożyła jego mama. Następnie wyszła aby posprzątać kuchnię.

W tym czasie dziecko wyszło. Dostało się na balkon. Wspięło po szczebelkach balustrady. Wypadło...

Jak informuje policja, balkon znajdował się na wysokości 3 metrów.

Jako pierwsza do płaczącego dziecka dotarła siostra jego matki.

- Malec został zabrany na badania do szpitala w Poznaniu, z przekazanej nam informacji wynikło, że podczas upadku nie doznał obrażeń. Dziecko szczęśliwie upadło na znajdujący się pod balkonem usypany żwir, piach, co zamortyzowało upadek - relacjonuje Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Jak podkreśla przedstawiciel komendy, matka dziecka w chwili zdarzenia była trzeźwa.

Przypomnijmy, że w kwietniu służby zostały poinformowane natomiast o małym dziecku, chodzącym samotnie na ulicy Walki Młodych w Gołańczy.

Błąkającą się po ulicy, w okolicy miejscowej szkoły 2-letnią dziewczynkę spostrzegł przypadkowy przechodzień. Nie wiedząc czyje to dziecko zawiadomił policję.

- Zgłaszający zaczekał z dziewczynką pod budynkiem szkoły. Po chwili na miejscu zjawił się też ojciec dziecka, który je zabrał. Policjanci, którzy wyjaśniali okoliczności zajścia ustalili, że z pobliskiego domostwa, jeden z mieszkańców nie domknął furtki posesji. Na ogrodzie znajdowali się rodzice z dziećmi. Moment nieuwagi sprawił, że 2 letnia dziewczynka wyszła przez niedomkniętą furtkę i znalazła się na drodze przed posesją. Minął jakiś czas zanim rodzice zorientowali się że nie ma z nimi małej dziewczynki. Szczęśliwie znalazła się ona wśród ludzi, którzy zatroszczyli się, aby nic złego ją nie spotkało - informowali wówczas przedstawiciele policji.

W tym przypadku funkcjonariusze zdecydowali się na nłożyć mandat. Policjanci za popełnione wykroczenie - niedopełnienia obowiązku nadzoru nad dzieckiem przez rodziców- nałożyli 100 złotowy mandat.

Policjanci z Wagrowca przypominają, że na rodziców szereg obowiązków nakłada kodeks wykroczeń. Zwracają tu uwagę na dwa artykuły:

  • Art. 106. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany.
  • Art. 89. Kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7, dopuszcza do przebywania małoletniego na drodze publicznej lub na torach pojazdu szynowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.

ZOBACZ TAKŻE

Od soboty mogą być otwarte baseny. Czy aquapark w Wągrowcu także?

Pan Stanisław to dobry duch Księżego Kacerka w Wągrowcu

W czerwcu w gminie Skoki odbędzie się między innymi rajd rowerowy

Ruszają imprezy w powiecie wągrowieckim. Przed nami marsz z ...

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto