Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

200 osób uczestniczyło w zjeździe rodziny Piaseckich

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
W minioną sobotę, po wielu latach przygotowań, doszło do zjazdu rodziny Piaseckich, potomków Katarzyny i Jakuba z Żelic. W uroczystości uczestniczyło 200 osób, które przyjechały do nas z całej Polski.

Są różni. Reprezentują wiele zawodów, mieszkają w różnych zakątkach Polski. Nic ich jednak nie powstrzymało, by przyjechać w minioną sobotę w nasze strony, by poznać osoby ze swojej rodziny. Te osoby łączą więzy krwi, czyli najpiękniejsza wartość, jaką może posiadać człowiek. Rodzina to moc, której nikt nie może nam odebrać.

a tak to się zaczęło...

Korzenie rodu Piaseckich mają swój początek w Żelicach pod Wągrowcem. To tutaj, 2 września 1877 roku w wągrowieckim klasztorze wzięli ślub Jakub Piasecki i Katarzyna Połczyńska z pobliskiego Rgielska. Małżeństwo doczekało się aż jedenaściorga dzieci. Różnie toczyły się losy rodziny Piaseckich. Przez wiele lat, z różnych powodów niektóre gałęzie rodziny oddaliły się od siebie. Dlatego też, po 142 latach członkowie rodziny Piaseckich spotkali się przy jednym stole. Blisko 200 osób, potomków Katarzyny i Jakuba mogło się poznać, porozmawiać, pobawić.

Zrodził się pomysł, trzeb było działać

Naturalnym dążeniem każdego genealoga jest znalezienie jak największej ilości członków rodziny i odkrycie ich dziejów. Dlatego też prawnuki Piaseckich z Żelic, Mariola Berlik i Ryszard Stępniak wpadli na pomysł zorganizowania takiego zjazdu. - Sam pomysł dojrzewał dość długo. Jednak chęć spotkania nieznanych członków rodziny była tak silna, że nadszedł ten upragniony moment - przyznaje pani Mariola.

- Należy dodać, że nasza rodzina była, we wszystkich pokoleniach bardzo liczna. Dlatego, choć mieszkamy zaledwie kilka kilometrów od siebie, my z kuzynem Ryszardem poznaliśmy się dopiero kilka lat temu. Mogliśmy więc się tylko domyślać, jak wielu jest nas w całej Polsce - wyjaśnia kobieta. Jak opowiadała, zjazd udał się wyśmienicie.

Jak przyznaje, najtrudniej było dotrzeć do rodziny, z którą nigdy nie mieli kontaktu. - Jeden znał drugiego, trzeci czwartego i tak udało się nam zaprosić dokładnie 198 osób z pięciu pokoleń Piaseckich. Najstarszy uczestnik zjazdu miał 88 lat, a najmłodszy zaledwie 11 miesięcy. Rodzina zjechała do nas z całej Polski - dodaje pani Mariola.

było głośno, radośnie, rodzinnie...

Spotkanie rozpoczęło się uroczystą mszą świętą w kościele w Potulicach, rodzinnej parafii przodków. Następnie uczestnicy udali się do restauracji „Komfort” w Margonienie, gdzie miała miejsce mniej oficjalna część imprezy. - Wspomnień nie było końca. Chcieliśmy, by każda z gałęzi naszej rodziny opowiedziała coś o sobie i o swoich przodkach. Pojawiły się także wzmianki o rodzinie Piaseckich jeszcze sprzed czasów Katarzyny i Jakuba. Mieliśmy możliwość przedstawienie się, pochwalenia się swoimi dziećmi czy wnukami. W wielu przypadkach nie znaliśmy się wcale i nigdy wcześniej nie mieliśmy ze sobą kontaktu. Ciekawi więc byliśmy, czym na co dzień zajmują się nasi krewni oraz jak im się żyje. Spotkaniu towarzyszyło dobre jedzenie i muzyka, przy której uczestnicy mogli się pobawić. Bo przecież nic tak nie jednoczy ludzi jak wspólna zabawa... - opowiada dalej współorganizatorka zjazdu, która pokazała nam wspólną fotografię wszystkich uczestników. Spotkanie miało charakter olbrzymiego wesela. Jego uczestnicy, członkowie rodu Piaseckich, bawili się do nocy.

To dopiero początek tej znajomości

Powstało także liczące 428 nazwisk drzewo genealogiczne całej rodziny, a jego przygotowaniem zajęła się bratanica pani Marioli.

Jak mówi, zebranie wszystkich nazwisk wcale nie było łatwe. Nawet pokazanie olbrzymiego drzewa na zdjęciu było prawie nie do wykonania. Rodzina dotarła także do pięknego zdjęcia swoich pradziadków, które możecie zobaczyć obok.

- Zaczęliśmy się zastanawiać, dlaczego na fotografii sprzed ponad stu lat Katarzyna i Jakub trzymają w rękach różańce. Być może uda się to nam ustalić do kolejnego zjazdu. Sobotnia impreza tak się udała, że już planujemy kolejne takie spotkanie. Liczymy także, że będzie ono jeszcze większe, bo jak się okazuje, ród rodziny Piaseckich liczy blisko 500 osób - mówią organizatorzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto