Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

52-latek topił się w studni!

Arkadiusz Dembiński
Gdyby nie czujność nauczycielki i dziewczyn z wągrowieckiego liceum oraz pracowników firmy budowlanej mężczyzna mógł utonąć w studni.

Do zdarzenia doszło dziś około południa. - Tata szedł na ryby. Znał tę drogę. Trawa jednak zarosła tak studnię, że nie było jej widać. Ktoś zabrał także wieko - wspomina córka 52-letniego wągrowczanina.

Wędkarz wpadł do otwartej studni.

Miał szczęście. Tuż za płotem znajdowało się boisko I LO w Wągrowcu, na którym właśnie odbywała się lekcja w-f

- Usłyszałam wołanie. Ktoś krzyczał pomocy. Raz, drugi. Przeskoczyłam płot i pobiegłam. Za mną pobiegły także dziewczyny z klasy - wspomina Natalia Wieczorkowska, nauczyciel w-f w I LO.

- Zobaczyłam mężczyznę, który wisiał w studni - tłumaczy Martyna Kudak, która wraz z Jagodą Rogalską i Magdaleną Zborowską pobiegły na pomoc mężczyźnie.

Niestety. Czwórka młodych kobiet nie dała radę samemu wyciągnąć mężczyzny. Zaczęły nawoływać także o pomoc. Dwie z nich pobiegły do szkoły zadzwonić po pogotowie i straż.

- Mężczyzna tłumaczył, że nie ma już sił. Za chwilę pójdzie pod wodę. Na szczęście przybiegli dwaj pracownicy firmy, która wymienia dach na szkole. Zrzucili liny. Wyciągnęli mężczyznę ze studni - relacjonuje pani Natalia.

Na miejsce przybyła wówczas także jednostka straży. - Mężczyzna został przekazany załodze karetki. Strażacy zabezpieczyli tymczasowo studnię, tak aby była widoczna - wyjaśnia Mariusz Dębski z wągrowieckiej straży pożarnej.

52-latek po badaniu w karetce wrócił do domu.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto