Dlaczego treningi powinny odbywać się na powietrzu także jesienią? Jak to możliwe, że dziecko nie przeziębi się, rozchoruje podczas gdy pada deszcz?
Dlaczego efektywność zajęć na powietrzu jest o wiele większa niż w sali? Co jest zdrowsze: trening na zimnym, świeżym powietrzu i na podłożu miękkim czy na ciepłym, suchym powietrzu na twardym podłożu (hala)?
Te pytania zadają sobie najczęściej Rodzice. Przybliżmy argumenty za tym, że treningi na powietrzu w gorszej pogodzie mają o wiele więcej korzyści niż zabawa w sali gimnastycznej. Czynniki zdrowotne wydają się być najbardziej oczywiste i powszednie w zrozumieniu problemu. Jednak wiele osób mylnie sądzi, że jeśli uchroni swoje dziecko przed deszczem i zimnem to ich syn/córka będzie zdrowsza. Jest to niestety najczęściej występujący błąd w profilaktyce chorób i zwiększania odporności organizmu. Przez takie postępowanie jedynie osłabiamy organizm u młodego człowieka, co doprowadza w konsekwencji do obniżenia „wytrzymałości” organizmu na bodźce chorobotwórcze (przeziębienie, grypa, itp.). Hartowanie organizmu to podstawowa zasada, która powinna dominować w przeciwdziałaniu chorobom i zwiększaniu odporności.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?