Straż pożarna, niesienie pomocy innym to w moim przypadku tradycja rodzinna. Strażakiem był mój dziadek i ojciec. Dziadek doczekał się nawet funkcji naczelnika naszej jednostki. Jak widać ze strażą byłem związany od najmłodszych lat. Gdy byłem dzieckiem, nie było jeszcze młodzieżówki, jednak za sprawą taty i dziadka już wówczas byłem blisko naszej remizy. Formalnie strażakiem zostałem dopiero jako senior - wyjaśnia Łukasz Szymański z OSP Runowo, który walczy o miano najlepszego strażaka ochotnika.
Jak wspomina, w pamięci szczególnie utkwił mu pożar wągrowieckiego Bricomarche. - To była jedna z największych akcji ostatnich lat. Pamiętam, że nasze działania trwały wiele godzin nocnych - wyznaje strażak.
Pan Łukasz poza działalnością w straży prowadzi w Runowie własne gospodarstwo rolne oraz pracuje zawodowo. - Nigdy nie spotkałem się jednak z problemem, że nie chciano mnie zwolnić z pracy na czas wyjazdu na akcję. Każdy rozumie, że jedziemy ratować ludzie życie i mienie - tłumaczy strażak z Runowa pod Wągrowcem.
Do miana najlepszej jednostki OSP nominowana jest także jednostka, w której służy Szymański.
- Historia OSP Runowo liczy już 71 lat. Straż u nas powstała dokładnie 19 czerwca 1947 roku. Inicjatorem powołanie jednostki był ówczesny sołtys Runowa Józef Tomczak. To on skrzyknął mieszkańców. Zawiązali straż. Początkowo na wyposażeniu jednostki była motopompa oraz samochód opel blic. W następnych latach jednostka posiadała „autopogotowie”. Niestety kroniki milczą co do wyposażenia jednostki. Dopiero na przełomie lat 80. i 90. minionego już wieku jednostka otrzymała Żuka. W 2006 roku otrzymaliśmy średni samochód marki star. Po sześciu latach zastąpiliśmy go magirusem - wyjaśnia Łukasz Wiatrowski, prezes OSP Runowo.
Aktualnie OSP Runowo zrzesza 45 strażaków. - Siedmiu z nich to strażacy honorowi. 38 to członkowie czynni. W tym jest także dziewiętnastu strażaków, którzy stanowią naszą jednostkę operacyjną. Posiadają wymagane szkolenia, kursy. To oni wyjeżdżają do zdarzeń w całej okolicy - wyjaśnia prezes. OSP Runowo posiada także młodzieżówkę, która także jest nominowana do miana najlepszej w Wielkopolsce. Nominowana jest również strażacka młodzieżówka z Ochodzy.
Poza strażakami w plebiscycie Asy Bezpieczeństwa organizowanym przez „Głos Wielkopolski” docenieni zostaną także najlepsi dzielnicowi.
Wśród nominowanych znalazła się między innymi Izabela Sandecka, dzielnicowa z Wągrowca. Zanim zaczęła pracę jako „policjant pierwszego kontaktu” pracowała między innymi w drogówce. O wągrowieckiej dzielnicowej głośno było kilka miesięcy temu. Wówczas to ona jako jedna z pierwszych osób zwróciła uwagę na los dzieci w jednym z mieszkań w Wągrowcu. - Młodsza aspirant Sandecka widząc bardzo trudną sytuację rodziny, zawiozła torbę z środkami czystości (kupiła i przekazała chemię dla dzieci -kremy, chusteczki nawilżające itp.), a także zabawki - informował wówczas Dominik Zieliński, rzecznik prasowy komendy.
Pełną listą osób nominowanych z naszego powiatu do miana Asów Bezpieczeństwa można znaleźć na stronie www.gloswielkopolski.pl/plebiscyty/asy-bezpieczenstwa/
Tam znajduje się także wykaz nagród oraz dokładny regulamin prestiżowego plebiscytu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?