Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bliscy zmałego Jarosława Rakocego przekażą pieniądze na leczenie Aleksandra Kolasińskiego z Łazisk

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Olek- Walcz Wojowniku
Pieniądze, które zebrano na leczenie zmarłego niedawno Jarosława Rakocego zostaną przekazane innemu choremu. Trafią do Aleksandra Kolasińskiego, który ucierpiał w nieszczęśliwym wypadku w maju 2019 roku.

Jarosław Rakocy przegrał nierówną walkę z chorobą. Pieniądze, które udało się zebrać na jego leczenie zostaną przekazane na leczenie Aleksandra Kolasińskiego. Taką decyzję podjęli najbliżsi śp Jarosława Rakocego.

O tym fakcie na fanpage na faceboku Olek- Walcz Wojowniku poinformowała córka pana Aleksandra.

- Są momenty, że człowiek siada i po prostu płacze z bezsilności, bezradności...,nie ma się na pewne sytuacje wpływu.Najmniejszego. Tak też się stało z P. Jarkiem. Pana Jarka pamiętam doskonale. Tata zabierał mnie często do sklepu " Rakocego" i kupował tam różne dziwne metalowe rzeczy. Lubiłam tam przebywać, bo zawsze byłam ciekawa różnych dziwnych rzeczy do czego służą i po co to w ogóle...Wczoraj skontaktował się ze mną syn Pana Jarka...Krystian Rakocy. Temu Tacie się nie udało. Mi serducho pęka, bo taka niesprawiedliwość cholernie boli. Krystian poinformował, że pieniądze, które zostały niewykorzystane na leczenie jego Taty przekaże na rehabilitacje mojego Taty... I jak tu opanować ten emocjonalny chaos w głowie jak tu jest się zwykłym , szarym człowiekiem Tato? Jak podziękować, że są tacy ludzie Tata? Weź coś wymyśl ,bo ja nie mam pojęcia. Ty to wyjaśniaj.
Ja póki co jedynie mogę powiedzieć dziękuję. Krystian dałeś mi wczoraj całe mnóstwo emocji, które ciężko było ogarnąć. Dałeś mi również kopniaka do działania i motywacje do dalszej walki o lepsze jutro dla Taty - napisała we wzruszającym wpisie pani Ilona.

Wypadek, który całkowicie odmienił życie 58-letniego Aleksandra Kolasińskiego z Łazisk wydarzył się na początku maja 2019 roku.

9 maja, droga niedaleko Nakła. Za oknem szaleje olbrzymia wichura. Zawodowy, doświadczony kierowca słyszy, że plandeka od jego ciężarówki „szaleje” z tyłu samochodu. Podejmuje decyzję o wyjściu i jej zapięciu. Jeszcze wówczas nie wie, jak dramatyczne skutki będzie miał ten krok.

- Wiatr targał plandeką w każdą stronę, z całej siły uderzając przy tym mojego tatę. Nie mógł się stamtąd wyrwać. Siła z jaką się zmierzył doprowadziła do katastrofalnych w skutkach uszkodzeń ciała: uszkodzenie mózgu, połamana czaszka w wielu miejscach, połamane wszystkie żebra, miednica, uszkodzenie kręgów i rdzenia kręgowego w odcinku lędźwiowym, połamane łopatki - wyliczała córka pana Olka, pani Julita.

Dziś Pan Olek jest na bieżąco rehabilitowany. Wciąż potrzebne są środki na jego leczenie.

JAK PRZEKAZAĆ DAROWIZNĘ?
Należy dokonać przelewu bankowego (może być przelew internetowy) lub wpłaty na poczcie:
• nazwa odbiorcy:
Fundacja Avalon - Bezpośrednia Pomoc Niepełnosprawnym, Michała Kajki 80/82 lok. 1, 04-620 Warszawa
• numery rachunku odbiorcy: 62 1600 1286 0003 0031 8642 6001
Rachunek prowadzony przez: BGŻ BNP Paribas Bank Polska SA
W tytule wpłaty proszę podać nazwisko i numer członkowski nadany przez Fundację - Kolasiński, 11808 (ten dopisek jest bardzo ważny).

Co ważne, rodzina zmarłego Jarosława Rakocego podzieliła pulę zebraną na jego leczenie na trzy osoby. Pieniądze, poza Olkiem Kolasińskim, trafią także na leczenie Mirona Zyzaka i rehabilitację Andrzeja Pilachowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto