Nowe mieszkania w Wągrowcu
- Wągrowczanie potrzebują nowych mieszkań. Nie możemy zatem stracić takiej okazji i musimy skorzystać z tej możliwości uzyskania finansowego wsparcia. Dzięki temu oferta mieszkaniowa dla naszych mieszkańców będzie bogatsza - przekonywał w komunikacie na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Wągrowcu Jarosław Berendt, burmistrz Wągrowca.
Władze miasta kolejny raz zdecydowały się na próbę wprowadzenia do porządku obrad rady miejskiej punktu, mówiącego o przystąpieniu przez miasto do spółki Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa KZN – Wielkopolska Sp. z
o.o. Pierwsza taka próba miała miejsce kilka tygodniu temu. Wówczas spotkała się ze sprzeciwem rady miejskiej.
ZOBACZ TAKŻE
- Wkład finansowy do spółki miasto otrzyma w całości ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa. Jego wielkość może wynieść nawet 3 miliony złotych. Dodatkowym wkładem do spółki będzie grunt przeznaczony pod budownictwo, który przekaże Skarb Państwa. Tym samym miasto nie poniesie żadnych kosztów powstania przedsiębiorstwa - przekonywali przed ostatnią sesją rady miejskiej, która odbyła się w czwartek, 16 grudnia przedstawiciele urzędu miejskiego.
Rada miejska znów nie obradowała nad przystąpieniem Wągrowca do spółki
Propozycja pochylenia się nad punktem mówiącym o przystąpieniu przez miasto do spółki spotkała się jednak kolejny raz z odmową ze strony większości radnych. Jak przekonuje radny Krzysztof Poszwa, który to złożył wniosek o wykreślenie tego punktu z porządku obrad, wstępowanie do nowej spółki jest dla niego niezrozumiałe.
- Powstaje pytanie po co nowa spółka, w sytuacji gdy mamy już WTBS? Z publikatorów rządowych można wysnuć wniosek, że wykorzystanie takiego podmiotu w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej jest możliwe - wskazuje Poszwa.
ZOBACZ TAKŻE
Jak podkreśla, projekt umowy spółki przesłano radnym dzień przed sesją. - Nie wyjaśniono nam konsekwencji odpowiedzialności finansowej wszystkich wspólników i powstania ryzyka w wielu obszarach inwestycyjnych - podkreśla Poszwa i dalej przekonuje:
- Najbardziej kuriozalna wypowiedz jaka zapadła mi w pamięci to argument, że musimy wejść do tej spółki, a potem zobaczymy jakie będą warunki określone w umowie. Nie ma zgody na takie zachowanie i nieodpowiedzialne decyzje. Nagłaśniana w niektórych publikatorach „wielka szansa” okazuje się w mojej ocenie „wielka niewiadomą”. Może to jest przyczyna małego zainteresowania tą inicjatywa samorządów, które mają już doświadczenie z niewypałem jakim był program Mieszkanie + - przekonuje Poszwa, który podkreśla, że nie mogło być inaczej jak w takiej sytuacji wykreślenie punktów z porządku obrad.
ZOBACZ TAKŻE
Zarzuty, między innymi te o brak informacji odpiera zastępca burmistrza Remigiusz Priebe.
- Nie było żadnych racjonalnych powodów, byśmy nie przystąpili do budowy mieszkań czynszowych dla rodzin, których nie stać na na zakup własnych mieszkań. Dlatego tak bardzo zależało byłemu burmistrzowi i jego zwolennikom, by nie dopuścić do merytorycznej dyskusji w trakcie sesji - wiedząc, że nie mają argumentów, wystraszyli się opinii publicznej. Temat jest znany radnym od tygodni, dwukrotnie omawiany był na komisjach, również z udziałem przedstawiciela Krajowego Zasobu Nieruchomości. Jeżeli mimo tego któraś radna bądź radny uważali, że mają jeszcze jakieś nierozwiane wątpliwości, to ja, pracownicy Urzędu Miejskiego i KZN byliśmy cały czas do dyspozycji. Niestety, nikt się nie pojawił, by o tym porozmawiać - przyznaje Priebe.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?