Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Wągrowca o oświadczeniu radnych Bliżej Ludzi: "Rozważam przesłanie tej sprawy do wyjaśnienia odpowiednim organom".

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Monika Dziuma
Trwa rozłam w Bliżej Ludzi. Kilka dni temu informowaliśmy o stworzonym przez radnych "Bliżej Ludzi" oświadczeniu. Teraz do pisma odniósł się burmistrz Jarosław Berendt.

Radni: Joanna Kramer-Neumann, Iwona Matuszak Łosińska, Tomasz Mazurek, Natalia Pałczyńska, Andrzej Reis oraz Jakub Zadroga wycofali swoje poparcie dla burmistrza Wągrowca Jarosława Berendta.

- Ze smutkiem i niezrozumieniem obserwujemy od wielu miesięcy coraz częstsze odejście burmistrza Jarosława Berendta od deklarowanych w kampanii wyborczej postulatów dot. m. in. zwiększenia transparentności finansów publicznych, prowadzenia dialogu z mieszkańcami czy prowadzenia racjonalnej polityki finansowej miasta. Nakłada się na to często brak merytorycznych odpowiedzi i rozmów z burmistrzem podczas posiedzeń komisji oraz sesji. Burmistrz Jarosław Berendt często nie odpowiada na wydawałoby się proste pytania, pozostawiając wiele niedomówień. Ponadto, w naszym odczuciu, liczne wydatki ponoszone przez Urząd Miejski są niezasadne i pozostawiają wątpliwości co do celowości ich ponoszenia. Z niedowierzaniem przyjmujemy informacje o nawiązywaniu stosunku pracy z nowymi pracownikami urzędu oraz jednostek organizacyjnych bez trybu konkursowego. Wpływa to wszystko na zmniejszenie transparentności funkcjonowania urzędu i zaufania społecznego. W naszej ocenie ze sztandarowego hasła "Bliżej Ludzi" pan burmistrz zrobił karykaturę, zamiast kreacji i współpracy wprowadził chaos i niekompetencje. Powszechna staje się opinia, że Jarosław Berendt po prostu nadużył zaufania mieszkańców Wągrowca jak i wspierających go radnych ugrupowania "Bliżej Ludzi" - czytamy w oświadczeniu.

OŚWIADCZENIE RADNYCH

Do przedstawionego publicznie pisma radnych, odniósł się teraz burmistrz Jarosław Berendt.

- Nigdy nie zmieniłem i nie zmienię mojego podejścia do deklarowanych przeze mnie wartości. Transparentność, dialog i praca ,,ponad podziałami” cały czas są mi bardzo bliskie i nadal będę robił wszystko, aby Państwo - jako mieszkańcy - czuli się blisko spraw, które Was przecież w głównej mierze dotyczą - tłumaczy Berendt.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dojdzie do modernizacji oczyszczalni ścieków w Wągrowcu

Burmistrz wyjaśnia, że filarami prowadzenia gospodarki finansowej miasta są: Celowość, gospodarność, legalność i rzetelność. - arzut ich braku w prowadzonych przeze mnie działaniach, przedstawiony w ,,Oświadczeniu” jest nadużyciem, ze strony sygnatariuszy tego oświadczenia – czyli radnych KWW ,,Bliżej Ludzi” i nie ma żadnych podstaw w rzeczywistości. Miejskie finanse publiczne oraz tryb zatrudniania i zwalniania pracowników odbywają się zgodnie z obowiązującymi w Urzędzie procedurami, więc twierdzenie o jakiejkolwiek niezgodności z prawem jest z gruntu fałszywe - napisał w swoim oświadczeniu.

Przypomniał, że zgodnie z kompetencjami, za politykę kadrową odpowiada burmistrz, jako organ, z pełnymi konsekwencjami podejmowanych decyzji. Nigdy nie będzie uchylał się od tej odpowiedzialności. Dodał również, że jest w pełni przekonany, co do kompetencji wszystkich swoich współpracowników.

- Przedstawienie opinii publicznej mnie - jako Burmistrza - w takim świetle powoduje, że rozważam przesłanie tej sprawy do wyjaśnienia odpowiednim organom - brzmi zapis w oświadczeniu burmistrza miasta.

Jarosław Berendt tłumaczy w oświadczeniu, że radni KWW Bliżej Ludzi już od dłuższego czasu prowadzili działania przeciwko jemu – jako burmistrzowi - podejmując często niezrozumiałe i niekonsultowane ze mną decyzje. Np. głosowanie przeciwko wspólnie przygotowywanym projektom uchwał, publiczna krytyka jego działań na forum portali internetowych, czy brak konsultacji w ważnych dla Miasta sprawach.

- Naturalną konsekwencją braku możliwości dalszej współpracy z Zastępcą, reprezentującym KWW ,,Bliżej Ludzi” była konieczność odwołania go ze stanowiska. Brak jego wsparcia oraz działania, które nie były ze mną konsultowane, a powodowały chaos, doprowadziły do tego, że podjąłem taką decyzję. Jestem przekonany, że w przyszłości ocenicie ją Państwo jako korzystną dla Miasta - czytamy w treści oświadczenia.

Burmistrz odniósł się także do zwolnienia dyrektor MDK Natalii Kuklińskiej.

- Odwołanie pani Dyrektor MDK miało związek z utratą mojego zaufania do niej, spowodowanego otrzymaniem przeze mnie pisemnej informacji (nie bezpośrednio od zainteresowanej, a z Sądu Okręgowego w Zielonej Górze) - o wydaniu w jej sprawie (sygnatura VII Ka 529/20), prawomocnego wyroku. Konsekwencją tego była decyzja o jej odwołaniu. O szczegółach, ze względu na ochronę dóbr osobistych, nie mogę Państwa szerzej poinformować. Nie neguję ani zasług, ani kompetencji wyżej wspomnianych osób, ale współpraca z nimi w opisanej sytuacji okazała się niemożliwa - poinformował.

- Zapewniam Państwa, że nadal jestem otwarty na współpracę „ponad podziałami” dla dobra naszego Miasta. Gotów jestem współdziałać z każdym radnym, niezależnie od tego, z jakim klubem czy partią jest związany, z każdym Mieszkańcem, któremu na sercu, tak jak mi, leży dobro Wągrowca. A moją pracę i jej efekty najlepiej ocenią sami mieszkańcy, już po zakończeniu kadencji - podsumował.

ZOBACZ TAKŻE

Wągrowiec. Nietypowy widok. Znika "balon" przy Zespole Szkół...

Gmina Wągrowiec. Ogromne zainteresowanie akcją "Papier dasz,...

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto