Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ceniona ilustratorka Paulina Wyrt jest z pochodzenia wągrowczanką. Tworzy ilustracje do książek i filmy animowane

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Pani Paulina ma 34 lat. Na co dzień uczy młodych adeptów sztuki technik animacji klasycznej oraz sposobów łączenia ich z nowoczesnymi technologiami
Pani Paulina ma 34 lat. Na co dzień uczy młodych adeptów sztuki technik animacji klasycznej oraz sposobów łączenia ich z nowoczesnymi technologiami arch. P. Wyrt
Zajmuje się tworzeniem ilustracji i filmów animowanych. Na co dzień pracuje na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu na Wydziale Animacji i Intermediów. Współpracuje z szeregiem wydawnictw książkowych i muzycznych, producentami gier i zabawek, pracując głównie w dziedzinie ilustracji książkowej, ale także prasowej. Współtworzyła także kampanie społeczne, czołówki programów telewizyjnych, a niekiedy prowadzi warsztaty dla dzieci w zakresie animacji i ilustracji. Mowa o pochodzącej z Wągrowca Paulinie Wyrt.

Pani Paulina, choć dziś mieszka w Poznaniu, z pochodzenia jest wągrowczanką. Jak mówi, rodzinne miasto wciąż jest jej bardzo bliskie.

- Z racji pracy na Uniwersytecie mieszkam w Poznaniu, ale gdy tylko mogę staram się odwiedzać rodzinne miasto jak najczęściej. Ze względu na to, że głównie pracuję przy komputerze, wolny czas staram się spędzać wśród natury. W związku z tym to właśnie natura wokół Wągrowca pozwala mi naładować baterie - wyjawia.

Paulina Wyrt to znana i ceniona ilustratorka. W wielu książkach można zobaczyć stworzone przez nią rysunki. Jak przyznaje, interesowało ją to od dziecka.

Ilustracje w książkach

- Chyba każdy, kto zajmuje się jakąkolwiek dziedziną sztuki, szczególnie zawodowo, należał do typu dzieci, które od zawsze zdradzają predyspozycje do tworzenia. Nie ma znaczenia czy są to sztuki plastyczne czy muzyka. W związku z tym byłam dzieckiem, które zawsze bazgrze i gryzmoli kiedy tylko może, a rysowanie było (i nadal jest) nie pasją ale absolutną koniecznością życiową. Wielkim szczęściem i ogromnym przywilejem jest dla mnie to, że mogę się nią zajmować zawodowo i to raczej na własnych warunkach. Na szczęście moja autorska estetyka, w której pracuję, spotyka się z ciepłym przyjęciem wydawców - mówi.

34-latka jako ilustratorka książkowa pracuje już od lat, więc w jej portfolio znajduje się całkiem sporo książek.

- Mam nawet na koncie własną, autorską książkę dla dzieci, gdzie nie tylko jestem autorką ilustracji, a także tekstu. To książka „Opowiem ci, mamo, co robią psy” ze znanej serii “Opowiem ci mamo co robią..” Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Miałam i mam nadal przyjemność pracować nad niezwykle popularną serią książek Marty Kisiel “Małe Licho”, którego trzeci tom ukazał się we wrześniu i niebawem ruszają prace nad kolejnym tomem. Najświeższą publikacją, nad którą miałam przyjemność pracować jest książka “Rózga”, wielokrotnie nagradzanego autora Grzegorza Kasdepke - tłumaczy pochodząca z Wągrowca ilustratorka.

Nagrody i wyróżnienia

Talent pani Pauliny był już niejednokrotnie nagrodzony. Wiele nagród otrzymały książki z serii “Małe Licho”, do których przygotowywała ilustracje. Najważniejszą, jak mówi, jest dla niej Nagroda im. Ferdynanda Wspaniałego dla Najlepszej Polskiej Książki dla Dzieci 2018 dla książki “Małe Licho i tajemnica Niebożątka”, oraz kolejna- tegoroczna nominacja do tej nagrody kolejnego tomu książki “Małe Licho i anioł z kamienia”.

Ilustratorka przyznaje, że pracuje domu. Jej stanowisko to zwyczajne biurko, komputer i tablet. - Kontur rysunku wykonuję ręcznie, więc pomiędzy elektroniką leżą niezliczone ilości kartek, cienkopisów i piórek. Na pewno nie można powiedzieć, że panuje tam porządek. Szczerze mówiąc, nie potrzebuję specjalnych warunków do pracy i bardzo rzadko mogę spokojnie czekać na natchnienie. Zwykle pracuję nad kilkoma rzeczami jednocześnie, więc nie pamiętam, kiedy ostatnio mogłam sobie pozwolić na luksus rysowania dla siebie - opowiada.

Zapytaliśmy panią Paulinę, ile czasu zajmuje stworzenie danej ilustracji. Jak wygląda proces ich powstawania?

- Zwykle wraz ze zleceniem pojawiają się wytyczne i oczekiwania wydawnictwa co do kształtu rysunku. Czasem te pierwsze wskazówki od razu naprowadzają na właściwy trop. Niekiedy jest jednak inaczej: żaden pomysł nie przychodzi do głowy. Wtedy posiłkuję się folderem „inspiracje” na moim komputerze. Zbieram tam prace ulubionych artystów bądź takie, które mnie zainteresowały. Czasem wystarczy pojedynczy kształt, kolor czy nawet sama atmosfera ilustracji, żeby od razu wpaść na jakiś pomysł i dalej już za nim podążać. Niekiedy po takiej sesji z inspiracjami muszę odejść od komputera, pójść na spacer, do kina, na kawę. W tym czasie pomysł się „trawi” i – jeśli czas na wykonanie ilustracji nie jest zbyt krótki – w pewnym momencie „wyskoczy”. Jeśli tego czasu nie ma (a tak zwykle bywa), trudno – trzeba mu pomóc olbrzymią liczbą szkiców - wyjawia.

Paulina Wyrt przyznaje, że wiąże swoją przyszłość z rysunkiem . - To już jest chyba przesądzone - stwierdza z uśmiechem.

W wolnej chwili sięga po książki

A czym nasza ilustratorka zajmuje się po pracy? Co sprawia, że się relaksuje i odrywa od rzeczywistości?

- Jestem absolutnym czytolubem. Książki od dawna zajmują większą powierzchnię mojego mieszkania. Z racji wykształcenia filmowego, jestem też zakochana w kinematografii i zwykłe wolny czas spędzam jeżdżąc po festiwalach filmowych i muzycznych. I oczywiście wędrówki wśród natury. Im bardziej egzotyczne tym lepiej, dlatego też od kilku lat spędzam wakacje w Azji południowo-wschodniej gdzie zbieram inspiracje do kolejnych prac - podsumowuje.

* Książka autorstwa Pauliny Wyrt to "Opowiem ci, mamo, co robią psy".

- Poznaj Felera, trochę nieokrzesanego, ale uroczego psiaka, któremu dom i miłość ofiarowuje sympatyczna Lila. Wprawdzie musi nad nim jeszcze trochę popracować (na przykład nauczyć go, że kot to też przyjaciel), ale jest na dobrej drodze. A radość z posiadania tak wiernego druha wynagradza wszelkie trudy.
"Opowiem ci, mamo, co robią psy" to zabawna książka obrazkowa nie tylko o Felerze. Wraz z bohaterami odwiedzisz weterynarza, salon piękności, plac zabaw dla zwierząt i wiele innych ciekawych miejsc. Dowiesz się, jak odpowiedzialną pracę wykonują niektóre psy, poznasz ich rasy, zwyczaje i umiejętności. Nauczysz się także opiekować tymi zwierzętami, a przy okazji sprawdzisz swoją spostrzegawczość, wyszukując ukryte szczegóły i rozwiązując zagadki - brzmi opis na stronie wydawnictwa "Nasza Księgarnia".

Pani Paulina ma 34 lat. Na co dzień uczy młodych adeptów sztuki technik animacji klasycznej oraz sposobów łączenia ich z nowoczesnymi technologiami

Ceniona ilustratorka Paulina Wyrt jest z pochodzenia wągrowc...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto