Chłopy wyjechały ze wsi i im odbiło, czyli złota myśl PiS-u

Zdaniem wielu zwolenników - głównie partii PiS-u, którzy nie dopatrują się w nim niczego złego, ale jeszcze więcej przeciwników, którzy są wzburzeni niekompetencją i wręcz prostactwem mężczyzny. Kontrowersyjna wypowiedź miała być komentarzem posła pochodzącego z Kalisza do wyborczego spotu przygotowanego przez PSL, który okrzyknięto najlepszym klipem ostatnich lat.

Słowa poruszyły także nasz region, który w większości składa się z miejscowości rolniczych. Na powiatowo-gminnych dożynkach w Wapnie z ust księdza wygłaszającego kazanie także padły słowa o troskę nad rolnikami i ziemią, co wskazuje, że i kościół nie pozostał bez komentarza na wypowiedź Hofmana. Sam poseł do przeprosin skory nie jest, ale nawet gdyby był, to nie wiele może już zmienić.

- Adam Hofman jest strasznym ksenofobem, o czym wybitnie świadczy jego wypowiedź. Młody człowiek, który myśli, że nie wiadomo co zdobył w ogóle nie docenia starszych - przyznaje Grażyna Bączkowska, mieszkanka gminy Gołańcz, która całe życie spędziła na wsi. Tu się wychowała, ale zadbała też o wykształcenie i założenie rodziny.

- Dla ludzi z tak zaściankowymi poglądami nie powinno być miejsca w sejmowej ławie. Niektórzy mieszkańcy wsi są lepiej wykształceni niż on. Ma o sobie stanowczo zbyt wysokie mniemanie, ale już niedługo - zauważa pani Grażyna. O zdanie zapytaliśmy też wicestarostę Tomasza Kranca, który kandyduje z listy obrażonej przez Hofmana partii.

- Podstawową zasadą jest nie obrażać nikogo. Każdy sam wyrabia sobie opinie na dany temat - komentuje krótko całą sprawę. Bronisław Adamczak także nie jest zachwycony słowami rzecznika. - Usłyszałem o nich dopiero w sobotę, podczas przemówienia premiera. Nie widzę jednak usprawiedliwienia dla słów posła i uważam, że swą ewentualną karierę spalił już na starcie - komentuje były pracownik PaństwowychGospodarstw Rolnych.