Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chwycili za broń by być częścią wolnej, niepodległej Polski

Arkadiusz Dembiński
Arch. Muzeum Regionalne w Wągrowcu
Mija sto lat od kiedy nasi przodkowie chwycili za broń. Od momentu kiedy Wielkopolska się poderwała i zrzuciła kajdany pruskiego zaborcy. Dokładnie 100 lat temu wyzwolono Wągrowiec.

W tym roku mija setna rocznica wybuchu Powstania Wielkopolskiego. Powstania, które sprawiło, że Wielkopolska stała się częścią odrodzonego już państwa polskiego. Po zakończeniu zmagań I wojny światowej nasze ziemie nie były jeszcze wolne. Gdy w listopadzie 1918 roku warszawiacy świętowali odzyskanie niepodległości, mieszkańcy Poznania, Wągrowca, Skoków, Gołańczy, Wapna i innych miejscowości naszego regionu cały czas pozostawali pod zaborem pruskim.

W ostatnich dniach grudnia zaczęło się to jednak zmieniać. Po przyjeździe do Poznania Ignacego Paderewskiego, 27 grudnia wybuchło przygotowywane wcześniej powstanie.

Wyzwolenie rozpoczęło się od samego Poznania. Informacja o wydarzeniach ze stolicy Wielkopolski szybko rozprzestrzeniała się jednak na cały region. Co istotne, już pierwszego dnia powstania zdobyto pierwszy samolot. Dokonano tego w naszym powiecie, a dokładniej w Wapnie. To tu do lądowania niemieckiego pilota, który miał odstawić samolot do Berlina, nakłonił jego kolega z armii, jednak rodowity Polak - Franciszek Jach. - Zachęcił go do wylądowania w Wapnie, aby po drodze do Niemiec zabrał dla siebie i rodziny wędliny, którymi to Franciszek nie raz zapewne częstował go w wojsku. Jak się okazuje, poskutkowało. Samolot z niemieckimi krzyżami na skrzydłach wylądował w Wapnie. Podczas wizyty w domu Jachów skrzyknięto grupę, która rozbroiła Niemca - wyjaśnia Zbigniew Grabowski, regionalista i autor wielu publikacji, w tym tej dotyczącej właśnie postaci Franciszka Jakach. W nocy Franciszek wraz z bratem przemalowali samolot. W miejsce krzyży pojawiły się biało-czerwone szachownice. 28 grudnia pod biało-czerwonymi barwami samolot zrobił pierwszy lot nad okolicą. Co istotne nastąpiło to kilka dni przed zdobyciem poznańskiej Ławicy, co miało miejsce 6 stycznia 1919 roku. - I oto Franciszek Jach został pierwszym pilotem Powstania Wielkopolskiego - przyznaje Grabowski.

Pod koniec grudnia oswobodzono cały powiat wągrowiecki.

30 grudnia 1918 roku zryw powstańczy nastąpił w Wągrowcu. Przed powstańcami stało niełatwe zadanie. W mieście stacjonował bowiem doskonale uzbrojony oddział niemiecki. Skoszarowany był on w budynku dzisiejszego I Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy Klasztornej.

Atak na oddział poprzedziły rozmowy z oficerami w hotelu na wągrowieckim Rynku. Jednocześnie w budynku strzelnicy mieszczącej się przy dzisiejszej ulicy Powstańców Wielkopolskich zebrała się grupa kilkudziesięciu powstańców. Ci uderzyli na pozbawionych dowództwa żołnierzy niemieckich. Mimo że przy wejściu do budynku dzisiejszej szkoły znajdowało się stanowisko ciężkiego karabina maszynowego, powstańcy natarli. Zaskoczeni i pozbawieni dowodzenia ze strony oficerów żołnierze niemieccy poddali się. Nie wykorzystali ani przewagi liczebnej nad oddziałem powstańczym, których ich zaatakował, ani, tym bardziej, przewagi w uzbrojeniu.

- W ostatnich dniach grudnia wyswobodziły się także Skoki. Grupy powstańcze jednocześnie natarły na trzy punkty strategiczne w mieście - pocztę, magistrat i dworzec kolejowy. Udało się je zdobyć bez strat. Zdobycie, na przykład, poczty było o tyle istotne, gdyż dawało ono kontakt z resztą regionu - wyjaśnia Krzysztof Jachna, prezes Towarzystwa Pamięci Powstania Wielkopolskiego w Skokach. Jak tłumaczy, po wyzwoleniu Skoków grupa powstańców podzieliła się. Część z nich udało się do Wągrowca i wstąpiła w szeregi tamtejszych powstańców. Inni udali się w stronę Murowanej Gośliny, a kolejni w stronę Obornik. Podobny przebieg miały zdarzenia w innych miejscowościach w naszym powiecie. W Gołańczy został sformowany silny oddział, który następnie brał udział w walkach w innych regionach Wielkopolski. Właśnie wielu powstańców od nas po wyzwoleniu naszego regionu wstępowało do tworzonych oddziałów i kontynuowało bój o wolność regionu.

Aktualnie trudno jest określić ilu mieszkańców Ziem dzisiejszego powiatu wągrowieckiego wzięło udział w powstaniu. Wiele nazwisk na zawsze pozostanie tajemnicą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto