Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cienie i blaski burmistrza Wilczyńskiego

Arkadiusz Dembiński
Za kilka miesięcy pójdziemy znów do urn. Niewykluczone, że po raz kolejny o wybór będzie ubiegał się Stanisław Wilczyński.

1998 rok. To wtedy jesienią burmistrzem Wągrowca został StanisławWilczyński. Wcześniej wieloletni radny miejski, a jeszcze wcześniej naczelnik Wągrowca. Od tamtego roku kilkukrotnie stawał on w wyborcze szranki. Szans z nim próbowali kolejni kontrkandydaci, uważani za prawicowych, jak choćby Jerzy Springer czy Krzysztof Poszwa i Dariusz Einter. I co? Burmistrzem nadal jest Stanisław Wilczyński. W tej chwili trwa oczekiwanie na... jego decyzję o tym, czy po raz kolejny będzie się ubiegał o fotel burmistrza i łańcuch z herbem miasta na szyi.

- Te kolejne wybory, kolejne zwycięstwa i brak silnego kontrkandydata umacniały Wilczyńskiego z kadencji na kadencję. Podobnie jest także wPoznaniu. Prezydent Grobelny nie zawsze był tak silny, jednak jego opozycja nie potrafiła tego wykorzystać. Wystawiając osoby, które z nim przegrywały, tylko umacniały go. Tak samo dziś burmistrz Wilczyński wciąż jest silny, a ludzie głosują na osobę, która wciąż wygrywa wybory, bo to oznacza, że się na stanowisku sprawdza. Spoglądając nawet na powiat wągrowiecki, to wcale nie jest to ewenement. Mamy wójta, który rządzi od 1982 roku, wcześniej jako naczelnik. Trzeba więc powiedzieć, że jeśli jakiś włodarz nie popełnia błędów, to trudno jest mu... przegrać - przyznaje dr Krzysztof Bondyra, socjolog z Wągrowca.

Porównując jednak już wspomnianego prezydenta Grobelnego oraz burmistrza Wilczyńskiego, to już gołym okiem widać kolosalną ulicę. Zjednej strony mamy bardzo dobrze ubranego, świetnego mówcę. Z drugiej zaś... burmistrza często w przydużych marynarkach, jeżdżącego starym lasnosem. To jednak, jak się okazuje, może być jednym ze składowych sukcesu. Stanisław Wilczyński w Wągrowcu uważany jest za... zwykłego wągrowczanina. Nie wywyższa się, nie obnosi z zarobkami. Mieszka w mieszkaniu w bloku, robi zakupy w osiedlowych sklepikach, czasem rozmawia z przechodniami na ulicy...

Jednak to nie jedyny atut. Za Stanisławem Wilczyńskim przemawiają jego osiągnięcia w poszczególnych kadencjach.To jak wygląda dziś Wągrowiec, to w wielkiej mierze jego zasługa. Wbrew sprzeciwom, m.in. kupców, Wilczyński skutecznie doprowadził do modernizacji wągrowieckiego Rynku i zmianę jego wizerunku. Dziś Rynek wWągrowcu z przepiękną fontanną jest uważany za jeden z ładniejszych w Wielkopolsce. Nad Jeziorem Durowskim króluje inna inwestycja, której ojcem w wielkiej mierze jest Wilczyński - aquapark. Ona jednak nie jest już tak jednoznacznie dobrze odbierana. Wilczyńskiemu nie udało się także rozwiązać problemu bezrobocia wWągrowcu.
Czy to on pokieruje miastem przez kolejne lata? Coraz więcej osób dostrzega, że Wilczyński z roku na rok jest coraz słabszy i zmęczony wieloletnią władzą. Coraz głośniej mówi się - czas na zmianę! Czas Wilczyńskiego dobiegł końca, on swoje już zrobił, tych zasług nikt mu już nie odbierze. Czy podobnie myśli Wilczyński? On na razie się ponoć waha...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto