Młody myśliwy usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Mężczyzna tuż po zdarzeniu złożył wyjaśnienia w prokuraturze i opowiedział jak doszło do tragedii. Tok śledztwa będzie zależał od ekspertów z dziedziny balistyki.
Od śmierci 57-letniego pana Pawła minęły już trzy miesiące. Opinii ciągle jeszcze nie ma. Czy tak trudno jest zebrać odpowiednich ekspertów, którzy stwierdzą, co stało się tego feralnego dnia w lesie? - Prokuratura wciąż czeka na opinię biegłych. W związku z tym nie możemy jeszcze mówić o jakimkolwiek terminie rozprawy. Nie było podstaw do zatrzymania myśliwego, dlatego przebywa on na wolności - powiedziała nam Magdalena Mazur- Prus z prokuratury okręgowej w Poznaniu.
Jak udało nam się dowiedzieć, 21-letni myśliwy zeznał, że kula przeszła rykoszetem. Przeszyła ona ciało sarny, po czym trafiła pana Pawła w głowę.
Kiedy znana będzie opinia balistyków? Tego jeszcze nie wiadomo. Do sprawy na pewno jednak wrócimy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?