Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co z Veolią w Wągrowcu? Jest druga wycena udziałów. Są spore różnice w wartości! Co o sytuacji sądzą radni?

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
Google Street View
Czy Wągrowiec zdecyduje się na wykupienie udziałów w spółce Veolia Wągrowiec? To pytanie cały czas pozostaje bez jednoznacznej odpowiedzi. Poza wyceną, jaką zlecili przedstawiciele międzynarodowego konsorcjum, jest także druga. Tę zleciło miasto. Rozbieżność w wartości udziałów jest duża.

Od czerwca tego roku w Wągrowcu mówi się o końcu ciepłownictwa w stolicy powiatu wągrowieckiego w formule znanej w ostatnich latach. Veolia, która jest właścicielem połowy udziałów w wągrowieckiej ciepłowni, poinformowała wówczas władze miasta, że chce sprzedać swoje udziały.

Przedstawiciele spółki potwierdzili to także na specjalnym spotkaniu, które odbyło się 8 września. Jak wskazywali przedstawiciele Veolii, ich firma aktualnie chce skoncentrować się głównie na aglomeracji poznańskiej.

- W 2021 roku Veolia Energia Poznań dokonała przeglądu swoich aktywów ciepłowniczych i podjęła decyzję o sprzedaży mniejszych systemów do Veoli term - informowali przedstawiciele firmy.

ZOBACZ TAKŻE

Ile są warte udziały w Veolii?

Tu chodziło jednak o te instalacje, które są własnością Veolii. W przypadku Wągrowca firma jest tylko częściowym udziałowcem, dlatego też, zmieniając swoją strategię, ta podjęła decyzję o sprzedaży. Jeśli na kupno udziałów nie zdecyduje się miasto, Voelia rozpocznie poszukiwanie innego nabywcy. Czas na zbycie udziałów w ciepłowni w Wągrowcu firma daje sobie do końca roku.

Na tym spotkaniu znana była tylko wartość spółki po wycenie właśnie ze strony sprzedającego. Jak informował już wcześniej burmistrz Jarosław Berendt, Veolia za swoje udziały chce 5 750 000 zł.

- Veolia Polska złożyła gminie miejskiej Wągrowiec 8 czerwca propozycję sprzedaży swoich udziałów w wysokości 8972 o wartości nominalnej 500 zł, co daje kwotę bazową 5 750 000 zł - wyliczał Berendt.

Aktualnie powstało już kolejne opracowanie. Tym razem wycenę 50 procent udziałów w spółce zleciło miasto. Według dokumentu, do którego udało się nam dotrzeć wartość ta wynosi 2 552 925 złotych. Różnica pomiędzy obiema wycenami wynosi więc aż 3 197 075 złotych.

Wycenę na zlecenie miasta przygotował rzeczoznawca majątkowy, a jednocześnie biegły sądowy.

Wągrowiec wykupi udziały od Veolii?

Już w przyszłym tygodniu ma odbyć się spotkanie burmistrza Jarosława Berendta z radnymi. Czy zapadnie nam decyzja o wykupieniu udziałów? Przedstawiciele miasta i międzynarodowego konsorcjum usiądą do stołu negocjacyjnego?

ZOBACZ TAKŻE

Jak udało się nam dowiedzieć, zlecona przez miasto wycena trafiła jednak już do radnych. Jakie jest ich zdanie? Czy Wągrowiec powinien wykupić udziały w spółce?

- Wyceny wartości spółki przez obu współwłaścicieli znacznie od siebie odbiegają. Mam nadzieję, że jest to spowodowane zamierałem prowadzenia negocjacji i ostateczna oferta zaproponowana przez Veolia Energia Poznań w fazie negocjacji ulegnie zmianie. W przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie komisji rady, na którym Pan Burmistrz przedstawi swoje stanowisko dotyczące ewentualnego wykupu udziałów w spółce. Dla radnych niezmiernie ważne będzie wskazanie źródła finansowania wykupu udziałów. Mam świadomość, że to niezwykle trudna decyzja, jaka leży po stornie współwłaściciela spółki – Burmistrza Miasta Wągrowca. Dlatego zarówno przygotowana ekspertyza dotycząca stanu spółki, prowadzone rozmowy z Veolia Energia Poznań i ewentualna wynegocjowana oferta będą niezwykle ważne w podjęciu ostatecznej decyzji- przyznaje Jakub Zadroga, przewodniczący rady miejskiej.

O opinię poprosiliśmy także byłego burmistrza, a dziś radnego miejskiego Krzysztofa Poszwę.

- Po otrzymaniu dokumentu, tzw. „ekspertyzy”, którą burmistrz zlecił za 36 tys. zł nie zmieniło się nic. Dalej nie znamy odpowiedzi na podstawowe pytania. Informacja na komisji o kulisach zlecenia tego opracowania nie tylko budzi kontrowersje, ale podważa w mojej ocenie jakiekolwiek zasady logiki i gospodarowania środkami publicznymi. Mam wrażenie, że burmistrz Berendt wcale nie dąży do szczegółowego przeanalizowania sytuacji i podjęcia jakiejkolwiek decyzji. Warto zwrócić uwagę na obecną sytuacje gospodarczą, sytuację na rynku energetycznym, kondycję finansów publicznych miasta i sytuację w samej spółce VEOLIA. Dlatego należy wykazać się tutaj wyjątkową czujnością i przewidywalnością. Przypomnę, że to w poprzedniej kadencji, kiedy pełniłem funkcję burmistrza spółka zaczęła wykazywać zyski, którymi musiała dzielić się z miastem. W tym roku mamy stratę. Na wiele pytań nie ma odpowiedzi. Po ostatniej komisji można wnioskować jedno między spółką a burmistrzem nie ma dialogu, co przy braku podstawowej wiedzy tego drugiego cała sytuacja nie napawa optymizmem. Najgorsze, że po raz kolejny Jarosław Berendt będzie prawdopodobnie próbował przerzucić podjęcie decyzji na radnych bo zwyczajnie nie wie co w tej sytuacji zrobić - uważa Poszwa.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto