Jak poinformował na swojej oficjalnej stronie internetowej radny Jakub Zadroga, temat ten już po raz kolejny został poruszony podczas ostatniej komisji rewizyjnej. - Wszystko ze względu na duże trudności w związku z egzekwowaniem tej opłaty. Po zniesieniu funkcji inkasenta, mieszkańcy zobowiązani są osobiście uiścić opłatę. Urząd miasta, w celu rozwiązania tego problemu, wysyła do tych osób pisma z wezwaniem do zapłaty. Koszty pozyskania od mieszkańców opłaty są zatem stosunkowo duże w porównaniu do wpływów, jakie wnosi ona do budżetu. Proces ściągania staje się zatem mało opłacalny - uważa Jakub Zadroga.
Dodatkowo, radny porównuje, jak wyglądają opłaty w innych, podobnych do Wągrowca miastach. Jak się okazuje, w pobliskiej Chodzieży opłata za posiadanie psa wynosi 40 złotych. Miasto Czarnków zniosło taką opłatę w tym roku. W Gnieźnie, Złotowie i Żninie mieszkańcy nie płacą podatku za posiadanie psa.
Jak informuje Jakub Zadroga, na komisji padł pomysł, by poważnie rozważyć zniesienie takiej opłaty w Wągrowcu od 2019 roku.
Przypomnijmy, że w tej chwili z opłaty od posiadania psów zwolnieni są ci właściciele, którzy posiadają psa trwale oznaczonego elektronicznym systemem identyfikacji (microchipem). Zwolnienie to obowiązuje od następnego miesiąca, w którym dokonano zgłoszenia do urzędu miejskiego w Wągrowcu faktu zachipowania posiadanego psa. Zwolnione są także osoby, które posiadają psa przyjętego ze schroniska dla zwierząt bezdomnych.
Na jakim tłuszczu smażyć? Dietetyk radzi. Zobacz film:
Źródło: DDTVN-x-news
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?