Jak tłumaczyła doktor onkologii, która przyjmowała pacjentów w naszym powiecie, w wielu przypadkach w porę zdiagnozowano rozwijającą się chorobę i można było podjąć odpowiednie kroki. Teraz, jak się okazuje, pacjenci nie mają takiej możliwości w wągrowieckim szpitalu. Dlaczego?
- To tylko sytuacja chwilowa. Bardzo cenimy sobie posiadanie poradni onkologicznej. Aktualnie prowadząca ją pani doktor jest w ciąży. Stąd jej chwilowa nieobecność - wyjaśnia Tomasz Kranc, starosta wągrowiecki. Przypomnimy, że poradnia onkologiczna powstała w czasach poprzedniego dyrektora ZOZ. Jak wówczas tłumaczył, jest to pomysł wspólny jego i właśnie władz powiatu.
Zgodnie z naszymi wcześniejszymi zapowiedziami rada powiatu przyjęła uchwałę o powstaniu natomiast 10 nowych przychodni. - Te będą systematycznie uruchamiane przez dyrekcję wraz z pozyskaniem specjalistów - wyjaśnia starosta. Dodajmy jednak, że nowe przychodnie w naszym szpitalu będą płatne. Wymagają tego przepisy, w myśl których na kontakt z NFZ mogą liczyć tylko te poradnie, które już istnieją.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?