W ostatnich miesiącach życia kobieta stoczyła ciężką walkę w szpitalu. Nie poddawała się.
- W głowie mam cały czas słowa ordynatora oddziału intensywnej terapii szpitala przy ulicy Przybyszewskiego w Poznaniu, że wróciłam do żywych z miejsca, z którego się już nie wraca. Chce wrócić do Wągrowca. Znajomych. Tęsknię za miastem. Dziś w walce o powrót do sił wspierają mnie bliscy - powiedziała zaledwie trzy miesiące przed śmiercią w swoim ostatnim wywiadzie, który udzieliła „Tygodnikowi Wągrowieckiemu”. Jako poetka debiutowała w 1970 r. zbiorem wierszy „Moje ręce”. Tworzyła nieprzerwanie przez 45 lat. Poetka pozostawiła po sobie 23 tomiki poezji. Wiersze pani Jolanty zostały przetłumaczone na blisko 20 języków.
Laureatka nagród literackich. Odznaczona: Złotym Krzyżem Zasługi i złotymi odznakami honorowymi za wkład w rozwój kultury województw: pilskiego, poznańskiego i leszczyńskiego. Za upowszechnianie kultury, pracę dziennikarską i działalność społeczną w 2002 r. została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 21 maja 2014 roku otrzymała Nagrodę Pracy Organicznej im. Marii Konopnickiej.
Znana wągrowiecka poetka spoczęła na cmentarzu komunalnym w Wągrowcu.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
