Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

DZIŚ W TYGODNIKU WĄGROWIECKIM - Widziałam sowieckie piekło

AS
Fot. Joanna Stefaniak
Ich historie wcale nie są tak odległe jakby się nam mogło wydawać. Mieszkają w sąsiednim domu, stoją w tej samej, sklepowej kolejce, kupują ten sam chleb. Kto? Wągrowieccy Sybiracy

Dziewięcioletnia Stefania Szkolnicka, dziś Żołyńska, dokładnie 70 lat temu nie wiedziała dlaczego w mroźny, lutowy dzień do domu jej babci przyjechali wojskowi i cywile, wypytując o ojca i każąc pakować najważniejsze rzeczy i informując o przesiedleniu. Nie wiedziała dlaczego w silnym mrozie musiała z babcią, mamą i młodszym bratem jechać saniami w nieznanym sobie kierunku. Nie miała pojęcia dlaczego jest potraktowana gorzej niż zwierzę, tłocząc się z innymi rodzinami w bydlęcym wagonie, w którym było zimno, a włosy przymarzały do ścian. Dziś zdaje sobie sprawę, że tak, jak inni, stała się świadkiem sowieckiego piekła, ale tylko jako jedna z niewielu już żyjących ma okazje o tym opowiedzieć. Historia pani Stefani jest wręcz nierealna i gęsto naszpikowana ludzkimi tragediami, które z perspektywy lat wydają się być niemożliwe nawet do wyobrażenia. Dziś 79-letnia Stefania nadal ma w pamięci ponad sześć długich lat chorób, wycieńczenie i niedojadania, śmierci, ciężkiej pracy oraz dogasającej nadziei. Na sanie, jej matka Maria zdołała zabrać pierzynę, poduszki, dużą chustę, którymi owinęła dzieci, odzież i trochę sprzętu oraz chleb i słój smalcu. Być może nawet w najgorszych snach nie spodziewali się, że przez długi, długi czas nie przyjdzie im zjeść nic lepszego. Podróż minęła im sąsiadując z odchodami, które zamarzały przy dziurze zrobionej na środku podłogi, przy umierających z wycieńczenia ludzi z wodnistą zupą, którą dostawali raz na dzień.

więcej o losie pani Stefani czytaj na łamach Tygodnika

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto