Głogowska prokuratura wyjaśnia, czy nie doszło do nieprawidłowo udzielonej pomocy medycznej przez lekarzy, które to mogło skutkować śmiercią mieszkańca powiatu głogowskiego.
Tragedia rozegrała się 16 marca w podgłogowskiej wsi. Do 39-latka wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety, mimo podjęcia działań medycznych, na pomoc dla mężczyzny było już za późno. Z powodu nagłej śmierci, oględziny przeprowadził prokurator.
- Została podjęta decyzja o zabezpieczeniu zwłok, wszczęliśmy postępowanie o nieumyślne spowodowanie śmierci i zleciliśmy wykonanie sekcji – informuje zastępca Prokuratora Rejonowego Marcin Knurowski.
Szukał pomocy na SOR-ze i u lekarza rodzinnego
Sekcja co prawda wykazała, że do zgonu nie przyczyniła się żadna osoba trzecia, ale aby ustalić przyczynę nagłej śmierci młodego mężczyzny biegły zdecydował o pobraniu wycinków. Śledczy czekają na wyniki.
Prokuratura bada też drugi wątek tej tragedii.
- Ustaliliśmy, że krótko przed śmiercią mężczyzna korzystał z pomocy lekarskiej. Badamy, czy ta pomoc została udzielona prawidłowo – dodaje prokurator.
Według naszych informacji, tuż przed tragedią 39-latek zgłosił się najpierw na SOR do Głogowskiego Szpitala Powiatowego, skąd został odesłany do lekarza rodzinnego.
Głogowski szpital nie komentuje tej sprawy.
Komary - co je wabi a co odstrasza?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?