Gmina Skoki. Mieszkańcy domagają się remontu drogi powiatowej Skoki-Rościnno. Pytają starostę, czy pamięta, że w powiecie są drogi powiatowe

Rościnno to licząca ponad 200 mieszkańców wioska położona w bezpośrednim sąsiedztwie Skoków. Nie brakuje tu jednak także wielu działek i terenów rekreacyjnych, które przyciągają w okolice miejscowości mieszkańców całego regionu. W wiosce działa także Dom Rekolekcyjny Archidiecezji Gnieźnieńskiej.

Do wioski można dojechać drogą asfaltową, która usiana jest... dziurami. Mieszkańcy wioski domagają się jej remontu. W czwartek, 22 września złożyli pismo adresowane do starosty Tomasza Kranca pod którym podpisało się wielu mieszkańców wioski i okolicy.

- (...) czy pan starosta wie, że na terenie powiatu wągrowieckiego znajdują się drogi powiatowe, w tym droga powiatowa od mostu w Skokach do Rościnna ok. 1000 metrów? - pytają wprost mieszkańcy.

Jak wskazują drogą poruszają się autobusy szkolne, przewożące dzieci, busy pracownicze i ich auta prywatne.

- Droga ta stwarza niebezpieczeństwo i niepewność jazdy i przyczepności kół do podłoża. Występują na niej dziury, popękany asfalt, a po deszczu to już w ogólnie nie wiadomo czy jechać dalej, czy lepiej zostawić pojazd i iść pieszo do domu, lub do Skoków - wskazują w piśmie mieszkańcy.

Jak wyjaśnia Paweł Grabiński, radny z okręgu obejmującego Rościnno, który wraz z mieszkańcami udał się do starosty, pomóc w remoncie drogi powiatowej chciały władze miasta i gminy Skoki.

- Jako rada zabezpieczyliśmy już wiosną 250 tysięcy złotych na ten cel. Dofinansowanie przekazaliśmy powiatowi. Ten teraz jednak będzie zwracał nam pieniądze bo nie wyremontował drogi. Liczę, że do sprawy jednak wrócimy i uda się wyremontować drogę w przyszłym roku - przyznaje Grabiński.

Jak wskazuje Tadeusz Kłos, burmistrz Skoków przekazanie dotacji miało wzmocnić starania władz powiatu zmierzające do remontu drogi. Przekazanie środków było poprzedzone rozmowami. W opinii burmistrza brak remontu wynika ze złej sytuacji finansowej powiatu.

- Nie dopatruję się tu złej woli ze strony starosty. Wierzę, że jakby mógł to by zrobił tę drogę. Proponował częściowe prace ale na takie ja się nie zgodziłem. To musi być remont całej drogi - wyjaśnia burmistrz.

Z relacjo burmistrza wynika, że zapewniał władze powiatu, o tym że przekazane 250 tysięcy złotych nie musi być ostatnim słowem Skoków. Miasto mogłoby rozważyć przekazanie większej dotacji na remont drogi łączącej wioskę ze stolicą gminy.

Z informacji przekazanych natomiast przez starostę Tomasza Kranca wynika, że droga Skoki - Rościnno nie była w tym roku w planie remontowym powiatu.

- Skoki przekazały środki po konsultacjach z panem burmistrzem. Nie byliśmy jednak w stanie w tym roku wyremontować tej drogi - tłumaczy starosta.

Jak wskazuje powiat był gotowy przekazane 250 tysięcy złotych przeznaczyć właśnie na częściowy remont trasy o której mowa.

Cała droga nie została wyremontowana w tym roku ze wzglądu na brak funduszy. Jak poinformował naszemiasto.pl starosta, aktualnie trwają prace nad budżetem powiatu na nowy rok. W zależności od sytuacji finansowej starosta nie wyklucza rozmów w sprawie remontu.

Jednocześnie wskazuje, że aktualnie powiat kończy duży remont na terenie samych Skoków. Chodzi o przebudowę ulicy Antoniewskiej.

Czy drogę Skoki-Rościnno uda się wyremontować w przyszłym roku? O tym przekonamy się zapewne w najbliższych miesiącach.

Mieszkańcy w piśmie wskazuję, również na inne drogi powiatowe, które ich zdaniem są w złym stanie.

- Droga z dziurami i nierównościami w asfalcie z Roszkowa, obok dworca PKP, do Łosińca. Wjazd od drogi wojewódzkiej z Lechlina w kierunku do torów w Lechlinie. Droga z Rościnna do Lechlina przy cmentarzu przez las, niby "utwardzona"? To są drogi powiatowe - wstyd i żenada w XXI wieku - skarżą się mieszkańcy.